
Portrety, postacie świętych, elementy zdobnicze i wiele innych rzeźb można zobaczyć na nowo otwartej wystawie „Sacrum i profanum” w Powiatowym Centrum Edukacji Kulturalnej w Ropczycach. Autorem prac jest Kazimierz Czapka z Wolicy Ługowej, który oprócz rzeźbienia pisze utwory literackie, głównie fraszki. O swojej twórczości opowiadał podczas wernisażu zorganizowanego w czwartek, 1 sierpnia.
Urodzony w 1951 r. Kazimierz Czapka artystycznym struganiem drewna zaczął się zajmować w 1971 r. Było to już po ukończeniu edukacji w Technikum Mechanicznym w Ropczycach, gdzie uczył się na kierunku „obróbka skrawaniem”. – Pewne wrodzone predyspozycje plastyczne pojawiły się u mnie dopiero w ostatnich latach szkoły średniej, bo jeszcze na początku miałem problemy z rysowaniem. W największym skrócie mówiąc, po ukończeniu szkoły, zafascynowany iluzją strugania drewna, sięgnąłem po dłuto i od razu przedmiotem moich zainteresowań była rzeźba portretowa – wspomina Kazimierz Czapka.
Twórca wyjaśnia, że rzeźbił wtedy głowy i popiersia osób z najbliższego otoczenia, rodzinę, kolegów i koleżanki z pracy, a także autoportrety. – Ambicją moją było wtedy nie tylko wyrzeźbić jakąś głowę, ale głowę konkretnego człowieka z rysami twarzy, po których byłby od razu rozpoznawalny – dodaje pan Kazimierz.
Te głowy z pierwszych lat twórczości zachowały się do dziś i są wśród eksponatów na wystawie w Powiatowym Centrum Edukacji Kulturalnej. Sam twórca – jak przyznaje – patrząc z perspektywy czasu ma do nich stosunek ambiwalentny. Z jednej strony wyrzeźbione osoby jak najbardziej da się rozpoznać. Z drugiej – artysta z Wolicy Ługowej ma duże zastrzeżenia do tego, w jaki sposób przed laty odzwierciedlił anatomię głowy i twarzy. Stwierdza jednak, że jak na żółtodzioba nie było źle.
Z czasem Kazimierz Czapka zainteresował się sztuką sakralną. Co ciekawe, zmienił wtedy technikę wykonywania prac. – U mnie pierwsze postacie świętych wykonywane były w formie obrazów wypalanych na drewnie. W ten sposób powstał na deskach wierzbowych, zapewne pod koniec lat 70 ubiegłego wieku, cykl tajemnic różańca świętego z przeznaczeniem do nowo budującej się kaplicy w Boreczku. To wypalanie, z którym zetknąłem się w czasie mojej służby wojskowej w Warszawie, poszerzyłem na różne elementy przyrody, pejzaże, architekturę i budowle i było to znaczącym elementem historii moich początkowych zamiłowań plastycznych – mówi Kazimierz Czapka.
Rzeźbiarz z Wolicy Ługowej porzucił jednak technikę wypalania i skoncentrował się tylko na struganiu drewna. Stało się tak po publikacji krytycznych recenzji jego prac.
Sukcesy w konkursach i wystawy pod koniec ubiegłego wieku sprawiły, że pracami Kazimierza Czapki coraz bardziej interesowali się kolekcjonerzy, a także pojawiły się zlecenia kościelne z różnych diecezji. Dostał między innymi propozycję rzeźbiarskiego urządzenia prezbiteriów w sanktuarium w Terliczce. W prezbiterium w górnym kościele podziwiać można imponujących rozmiarów tron Matki Bożej Fatimskiej o wysokości ponad sześciu metrów. Jest to dotychczas największe dzieło, które wyszło spod dłuta pana Kazimierza. Całość prac stolarsko-rzeźbiarskich – pomijając projektowanie, wykonanie modelu i załatwienia formalności – trwały około pięciu miesięcy. Rzeźbiarz przyznaje, że pracował wtedy po około 12 godzin dziennie.
Na twórczość Kazimierza Czapki można się też natknąć w kościołach sędziszowskich, a dużo jego prac znajduje się w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Kamionce.
Artysta z Wolicy Ługowej współpracuje również ze strażakami z różnych jednostek. Wśród wielu jego dzieł jest statuetka świętego Floriana z 2021 roku. Strażacy wzięli ją ze sobą na pielgrzymkę do Watykanu. Tam rzeźbę poświęcił papież Franciszek. Następnie została ona przekazana do klasztornego muzeum na Jasnej Górze.
Kazimierz Czapka nie tylko świetnie posługuje się dłutem, ale także dobrze bawi się słowem, tworząc liczne teksty o charakterze satyrycznym. W 2014 r. wydał tomik „Fraszki święte i niegrzeczne”. Zamieścił tam kilkaset własnych fraszek i drobnych utworów rymowanych, opartych na frazeologizmach z zaskakującą puentą. Część swoich fraszek zaprezentował publiczności podczas wernisażu wystawy „Sacrum i profanum”.
Na prezentowanej w Powiatowym Centrum Edukacji Kulturalnej ekspozycji rzeźb Kazimierza Czapki znajduje 24 prace stojące i ponad 30 płaskorzeźb o różnorodnej tematyce, pochodzących z różnych okresów twórczości. Wystawę można oglądać do końca roku. Wstęp jest bezpłatny.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie