Reklama

Dłuższych wakacji nie będzie

03/09/2009 16:46

[caption id="attachment_746" align="alignnone" width="300"]

FOTO: W.NAJA[/caption]


Z Grażyną Baran, dyrektorem LO w Ropczycach rozmawiamy o przygotowaniach do rozpoczęcia roku szkolnego po powodzi.

 

 

W liceum w Ropczycach podczas wakacji nałożyły się dwa remonty. Z jednej strony wymiana instalacji elektrycznej, z drugiej remont konieczny po zalaniu wodą podczas powodzi. Kiedy rozmawiamy jest piątek, 28 sierpnia i remont trwa. Co uczniowie zastaną 1 września?

Szkołę gotową do pracy w niej. Dzisiaj wychodzą elektrycy z budynku i sprzątaczki idą zaraz za panami elektrykami. Piętra pierwsze i drugie już są posprzątane przez panie sprzątaczki. Parter uprzątniemy dzisiaj. Mamy jeszcze poniedziałek i to musi być na 100% na szóstkę zrobione. Inaczej być nie może, tak że damy radę. Wszystko jest na dobrej drodze. Dzięki współpracy z PUP, dostaliśmy dodatkowe siły - pracowników interwencyjnych a nawet na staż z programu dla osób po 45 roku życia.

 

 

 

Jest ciężko?

Nie ma co narzekać, bo wszystko tak jakoś się dobrze składa. Zwróciłam się z prośbą do pana dyrektora Urzędu Pracy, powiedział, że nam da pracowników ilu będziemy chcieć, tylko po prostu trzeba ich znaleźć. I tutaj mieliśmy troszeczkę problem, bo ludzie po 45 roku życia, jakoś to życie mają zaplanowane, ale udało się dwie panie pozyskać, a trzecia przyszła sama.

 

 

 

Uczniowie nie mają co liczyć, że przedłużą się im wakacje z powodu remontu w liceum?

Oczywiście, że nie, nigdy to nie było brane pod uwagą. Bardzo dobrze układa się współpraca ze starostwem i w odpowiednim czasie dostaliśmy środki na zakup koniecznych mebli do sal zalanych. Mieliśmy dwie sale w piwnicach naszych, gdzie młodzież się spotykała, tam były też lekcje językowe w małych grupkach. Te pieniądze dostaliśmy w odpowiednim czasie, zdążyliśmy zamówić i już mamy wyposażenie, czeka tylko na rozłożenie w dwóch salach. Pracują tam teraz panowie z zakładu karnego, czyszczą posadzki. Później wejdą panie i będzie wszystko w porządku. Musi być.

 

 

 

W nienajlepszym stanie jest hala widowiskowo sportowa, dla was oznacza to utrudnienia?

W hali mieliśmy 6 godzin zajęć dydaktycznych, ale ze względu na różnorodność prowadzania form wychowania fizycznego damy rade. W zamian mogą być zajęcia w terenie, po prostu damy sobie z tym radę.

 

 

 

Liceum dostało już odszkodowania od ubezpieczyciela za straty spowodowane powodzią?

Jeżeli chodzi o odszkodowania od budynków, to dostaliśmy około 70 % pieniędzy. Pozostałe 30 % dostaniemy, zgodnie z tym co napisało nam PZU, po przedstawieniu faktur i przeliczeniu tych roboczogodzin za usuwanie skutków powodzi. A jeżeli chodzi o mienie ruchome, to odszkodowanie jest naliczane i właśnie mamy mieć wynik w przyszłym tygodniu. Pieniądze na zakup tego mienia koniecznego dostaliśmy ze starostwa i nie ma z tym problemu.

 

 

 

Jakieś nowości w liceum w nowym roku szkolnym? Mówię o rzeczach, które dotyczą uczniów bezpośrednio.

Pięknie wymalowane sale w sumie 7 . Pozostałe sale, które były malowane są odnowione w tych miejscach, w których musiały być odnowione. Są to żółto-brzoskwioniowe kolory więc będzie się przyjemnie uczyć.

 

 

 

Jak uda się nabór do klas pierwszych?

Jesteśmy bardzo zadowoleni z naboru, bo do naszej szkoły przyszło 207 uczniów do klas pierwszych. Będą się uczyć w 6 oddziałach, mamy średnio po 35 osób w klasie.

 

 

 

Czyli zgodnie z planem?

Tak, wszystko zgodnie z planem.

 

 

 

A w ogóle ile uczniów stawia się 1 września do szkoły?

W sumie 607.

 

 

 

Rozmawiał Wojciech Naja

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do