Reklama

Decyzja zarządu PWZPS dotycząca awansu Bystrzaków do trzeciej ligi siatkówki: wyzwanie sportowe i organizacyjne | AlterEco Maj-Bud Bystrzaki Gmina Iwierzyce

24/07/2024 22:07

ZDJECIE:FACEBOOK/ BYSTRZAKi/PAZDAN-FOTOGRAFIA Zawodnicy z Iwierzyc w ligowej siatkówce zadebiutowali dopiero dwa sezony temu, a już zdążyli się wystarać o prawo gry w pierwszej lidze podkarpackiej. W sezonie 2024/25 czekają ich zatem większe wyzwania niż dotąd, a ich kibiców - jeszcze większe emocje.

Spis treści

Zarząd miał ostatnie słowo
Poprzeczka idzie w górę
Rewolucji nie będzie

Była niepewność, na ostateczną decyzję w tej sprawie trzeba było trochę poczekać. Tym większa radość panuje teraz w klubie siatkarskich z gminy Iwierzyce. Bystrzaki zdobyły awans i w nowym sezonie będą grać o „półkę” wyżej niż do tej pory.

Zarząd miał ostatnie słowo

Już cztery miesiące temu, w marcu, czwartoligowy zespół AlterEco Maj-Bud Bystrzaki Gmina Iwierzyce rozgromił w barażowym dwumeczu SPS Pruchnik. To jednak nie oznaczało, że siatkarze z naszego powiatu automatycznie zapewnili sobie promocję do trzeciej ligi (oficjalnie: Podkarpacka 1 Liga).

Wiążąca decyzja należała do zarządu Podkarpackiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej i wcale nie można było mieć pewności, że będzie to decyzja „na tak”. Jednak pod koniec czerwca związek „przyklepał” awans Bystrzaków. Kompetentne gremium podjęło tę decyzję jednogłośnie.

Wynik barażu był głównym, ale nie jedynym powodem zaproszenia Bystrzaków do uczestnictwa w trzecioligowych rozgrywkach. - Jako związek pozytywnie oceniamy zarówno sportowy, jak i organizacyjny poziom klubu z Iwierzyc.

Wierzymy, że szansa, jaką otrzyma ten ambitny ośrodek, przyczyni się do jego dalszego rozwoju i wpłynie na jeszcze większą rywalizację sportową w Podkarpackiej 1 Lidze Mężczyzn - wyjaśnia Mirosław Ludera, przewodniczący Wydziału Rozgrywek PWZPS.

Poprzeczka idzie w górę

Fakt, że sternicy PWZPS dali naszemu zespołowi „zielone światło”, w Iwierzycach przyjęto z radością i satysfakcją. - Dziś mogę to już potwierdzić: w sezonie 2024/25 zagramy w trzeciej lidze - mówi Remigiusz Pazdan, kierownik Bystrzaków.

W klubie mają świadomość, że poprzeczka wymagań pójdzie teraz w górę. Przeciwnicy będą mocniejsi i do rozegrania będzie więcej meczów. Szczebel niżej rywalizowało tylko siedem zespołów (łącznie z Bystrzakami) - w wojewódzkiej pierwszej lidze zagra ich dziesięć albo jedenaście.

Ostateczna liczba, póki co, nie jest znana. Czas na potwierdzenie chęci uczestnictwa w rozgrywkach uprawnione kluby mają do końca lipca.

Wiadomo, że siatkarzy z Iwierzyc czeka kilka stosunkowo dalekich wyjazdów, na przykład do Sanoka czy Radymna. Rywalizacja w trzeciej lidze będzie więc wyzwaniem nie tylko sportowym, ale i organizacyjno-finansowym.

- Rozmawiałem z władzami Iwierzyc, wójtem i sekretarzem, i usłyszałem, że możemy liczyć na wsparcie gminy. To ważne, bo chociaż mamy wielu wspaniałych sponsorów, tym głównym jest gmina. Mamy nadzieję, że dzięki sponsorom damy sobie radę - zaznacza kierownik Bystrzaków.

Rewolucji nie będzie

W Iwierzycach przyznają, że podstawowym sportowym celem zespołu będzie utrzymanie się w trzeciej lidze. Aby uniknąć problemów kadrowych w trakcie sezonu, Bystrzaki zamierzają poszerzyć skład drużyny. Personalnej rewolucji nie należy jednak oczekiwać.

- Wszyscy nasi zawodnicy, który grali u nas do końca tamtego sezonu, otrzymali propozycję pozostania w drużynie - informuje Remigiusz Pazdan. - Nie chcemy się z nikim rozstawać i myślę, że zdecydowana większość chłopaków zostanie. Jeśli chodzi o nowych siatkarzy, to nie wchodzą w grę żadne wielkie transfery, ale jakieś wzmocnienia na pewno będą. Na podawanie nazwisk jest za wcześnie. Nie ukrywam, że są siatkarze, którzy sami się do nas zgłaszają. Mówią, że słyszeli o naszych świetnych kibicach i chcieliby grać dla takiej publiczności.

Jeszcze w trakcie ubiegłego sezonu rozstał się z Bystrzakami grający trener, Maciej Cebula. W kwestii tego, kto w kampanii 2024/25 poprowadzi zespół w roli szkoleniowca, Remigiusz Pazdan wyjaśnia:

- Wszystko wskazuje na to, że grającym trenerem będzie Kuba Róg. Możliwe też, że trenerskie obowiązki zostaną podzielone pomiędzy Kubę i mnie. To znaczy Jakub prowadziłby na co dzień treningi, a ja pełniłbym rolę trenera w meczach, tak żeby Kuba mógł w nich grać bez dodatkowego obciążenia. Będziemy kłaść nacisk na atmosferę w zespole. Zależy nam na tym, aby każdy zawodnik czuł się potrzebny - podkreśla kierownik Bystrzaków, którzy przedsezonowe treningi rozpoczną najprawdopodobniej we wrześniu.