Reklama

Biorą na warsztat Brzechwę i nie boją się występować. Seniorzy z Wiśniowej ze spektaklem w Dzień Kobiet.

11/03/2022 15:00

FOTO: KLUB SENIOR PLUS WIŚNIOWA

W dziele poety włos w rosole znalazł starosta, u seniorów hrabia. Sceniczną adaptację wiersza Jana Brzechwy „Włos” wystawili na scenie ośrodka kultury w Wiercanach, podopieczni gminnego klubu seniora w Wiśniowej.

Sztukę inspirowaną dziełem Jana Brzechwy, seniorzy z placówki w Wiśniowej wystawiają w GOK 8 marca, podczas spotkania z okazji Dnia Kobiet.

Występ wyreżyserowała działająca w ropczyckim Centrum Kultury Jadwiga Pięta-Paśko, a scenariusz sztuki jest dziełem Franciszka Gnacka, jednego z podopiecznych klubu.

- Pan Franciszek gra też główną rolę hrabiego – wyznaje Anna Cieśla, kierownik Klubu Senior Plus w Wiśniowej. Szefowa ośrodka dodaje, że każdy z kilkunastu podopiecznych uczęszczających do klubu wcielił się w jakąś postać i choć na chwilę pojawił się na scenie.

Dzień Kobiet w GOK był jak na razie jedyną okazją, gdy seniorzy z gminy zaprezentowali swoją najnowszą sztukę publiczności.

- Ale jak najbardziej będziemy chcieli to pokazać jak największemu gronu widzów, jeżeli tylko będzie taka możliwość. Jesteśmy chętni do występów, jeśli tylko nadarzy się taka okazja chcielibyśmy również nawiązać współpracę z innymi ośrodkami kultury w naszej okolicy. Bo mamy zamiar się rozwijać, pokazywać co seniorzy potrafią w swoim wieku dokonać – deklaruje Anna Cieśla.

Przyznaje jednak, że póki co nie ma jeszcze konkretnych miejsc i terminów, gdzie można byłoby zobaczyć seniorów na scenie. Klub snuje już za to plany na stworzenie przedstawienia z okazji Dnia Matki, czy Dnia Dziecka.

Jak sami seniorzy podchodzą do występów na scenie?

- Trema zawsze jest i będzie. Bo wiadomo, że ogląda nas większe grono. Natomiast myślę, że seniorzy są coraz bardziej odważni i chcą brać udział w występach – stwierdza kierowniczka klubu seniora.

Dodaje, że w przezwyciężeniu zahamowań przed pokazaniem się przed publicznością, mocno pomagają innym członkom klubu Franciszek Gnacek i jego żona, którzy mają już doświadczenie sceniczne, a sami są podopiecznymi ośrodka.

- Oni dodatkowo mobilizują resztę, dają im wsparcie – mówi Anna Cieśla.

Adaptacja „Włosa”, to nie jedyna sztuka w dorobku seniorów z klubu z Wiśniowej. Wcześniej przedstawiali oni choćby bajki dla dzieci, czy przedstawienie bożonarodzeniowe.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do