Reklama

Basen w Ropczycach otwarty... ale dopiero w przyszłym tygodniu

12/02/2021 08:00

ROPCZYCE Chociaż rząd pozwolił na otwarcie basenów już od 12 lutego, kryta pływalnia w Ropczycach otworzy swoje drzwi dla klientów kilka dni później. Dlaczego? Tyle czasu zajmie bowiem obiektowi osiągnięcie gotowości. Trzeba było m.in. od początku napełniać basen wodą – Zrobiliśmy to ze względów ekonomicznych – przekonuje dyrektor basenu.

Jak mówi nam Adam Wojdon, dyrektor Ropczyckiego Centrum Sportu i Rekreacji, które zarządza basenem obiekt w Ropczycach będzie dostępny dla klientów najprawdopodobniej na przełomie 19 i 20 lutego. Szef pływalni tłumaczy, że na początku tygodnia ponownie napełniona wodą została bowiem niecka basenu, która od ostatniego przymusowego zamknięcia pozostawała pusta.

Zrobiliśmy to ze względów ekonomicznych. Bo koszt utrzymania basenu w gotowości to jest 80 tysięcy złotych na miesiąc. A koszt spuszczenia wody i sezonowania basenu bez uzdatniania wody, ogrzewania to jest tylko 20 tysięcy złotych – tłumaczy szef RCSiR.

Jak wylicza Wojdon, do napełnienia niecki potrzebnych było około 700 tysięcy litrów wody. Teraz trwa jej ogrzewanie do temperatury 26-27 stopni Celsjusza, co też potrwa kilka dni. Na poniedziałek zaplanowana jest z kolei wizyta sanepidu.

Mają oni przyjechać na pobór próbek, by sprawdzić, czy basen będzie gotowy do udostępnienia go klientom. To jest normalna procedura. Sanepid ma trzy dni na wykonanie posiewu – wyjaśnia Wojdon.

Dodaje, że data otwarcia pływalni na kolejny piątek, bądź sobotę będzie aktualna tylko w sytuacji, gdy badania wody nie wykażą nic niepokojącego.

Sam basen po ponownym otwarciu będzie mógł przyjąć tylko połowę docelowej ilości klientów.

To jest ilość rzędu 40 osób, których będziemy mogli wpuścić – wylicza dyrektor.

Jak twierdzi Wojdon takie ograniczenie wynika z przyjętych przez rząd obostrzeń. W pierwszych dniach ponownego funkcjonowania pływalni zmieni się również czas jej otwarcia. Basen ma działać od 13 do 21, także w weekendy. Jak stwierdza dyrektor basenu, taka decyzja wynika z tego, że według RCSiR przed południem na pływalni po prostu nikogo by nie było

Wcześniej obłożenie o tych porach gwarantowały nam szkoły. A jak nikt nie przychodzi, to szkoda żeby trzymać ratowników, po to, by patrzyli się w pustą wodę – tłumaczy Wojdon.

Szef pływalni zarzeka się jednak, że decyzja o skróceniu godzin otwarcia może ulec zmianie.

Jeżeli znajdzie się grupa osób, która chciałaby przyjść na basen także i do południa, to nie ma problemy, my go otwieramy. Jesteśmy do tego przygotowani - uważa Wojdon.

Na pływalni wciąż nieczynne będą sauny oraz jacuzzi. Wybierając się na basen trzeba będzie też pamiętać, że ma on funkcjonować w reżimie sanitarnym. Oprócz takich zasad jak dezynfekcja, czy trzymanie dystansu, RCSiR przypomina też o konieczności noszenia maseczki. Jak wyjaśnia Adam Wojdon, zakrycie twarzy, będzie można zdjąć w szatni, tuż przed wyjściem na halę basenową.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do