
Wystawy lokalnych artystów, pokaz narzędzi rzeźbiarskich, rozmowy z twórcami. Tak w skrócie będzie wyglądała „Rodzinna niedziela ze sztuką” w Powiatowym Centrum Edukacji Kulturalnej w Ropczycach. Początek o godzinie 15:00 w niedzielę, 11 sierpnia. Wstęp jest bezpłatny.
„Wyjątkowe spotkanie, które łączy sztukę, rodzinne chwile i twórczość” – tak organizator opisuje wydarzenie zaplanowane na drugą niedzielę sierpnia. W jego trakcie prezentowane będą wystawy: „Sacrum i profanum” Kazimierza Czapki, „Odsłony” Kazimierza Cebuli oraz „Domy też odchodzą... Studium czasu” Roberta Kozdrasia.
– Oferta została przygotowana z myślą o osobach pragnących wrażeń, wynikających z obcowania ze sztuką. To doskonała okazja, by spędzić czas z najbliższymi, odkrywając piękno, a także twórczość lokalnych artystów – zachęca Powiatowe Centrum Edukacji Kulturalnej w Ropczycach.
Program wydarzenia w PCEK wygląda następująco:
Godzina 15:00 – „Sacrum i Profanum” czyli spotkanie z Kazimierzem Czapką oraz oprowadzanie po wystawie rzeźby przez autora.
Godzina 15:45 – pokaz narzędzi rzeźbiarskich.
Godzina 16:00 – Q&A (pytania i odpowiedzi) z artystą.
Godzina 16:30 – spotkanie z opowieścią Kazimierza Cebuli na wystawie „Odsłony” i prezentacja nowych obrazów.
Godzina 17:00 – podróż w czasie czyli „Domy też odchodzą… Studium czasu” fotografa Roberta Kozdrasia.
Wystawa rzeźby w drewnie „Sacrum i Profanum” to najnowsza ekspozycja prezentowana obecnie w Powiatowym Centrum Edukacji Kulturalnej. Składa się z 24 prac stojących oraz 30 płaskorzeźb autorstwa Kazimierza Czapki z Wolicy Ługowej, który twórczością artystyczną zajmuje się już od ponad 50 lat.
„Odsłony” to wystawa malarstwa urodzonego w Wielopolu Skrzyńskiem, a mieszkającego na ropczyckim osiedlu Witkowice Kazimierza Cebuli. Na jego pracach można zobaczyć wydarzenia i miejsca rodzinnego Wielopola, a także innych miejscowości powiatu ropczycko-sędziszowskiego, pejzaże czy obrazy o tematyce religijnej, historycznej lub będące wizualizacją życiowej refleksji autora.
Z kolei prezentowane na wystawie „Domy też odchodzą… Studium czasu” fotografie przedstawiają zanikający wygląd wsi sprzed lat na przykładzie jednego opuszczonego gospodarstwa wiejskiego. Jego pozostałości wciąż przywołują u autora skojarzenia z tym, czym była dla niego w dzieciństwie „prawdziwa wieś”. – Poszczególne elementy, takie jak drewniany płot, składają się na pierwotny wzorzec, archetyp wsi w mojej wyobraźni i w pamięci mojego pokolenia. Zebrane na ekspozycji fotografie nie stanowią reportażu ani nie mają na celu udokumentowania procesu rozpadu. Moim zamiarem było podzielenie się z publicznością moim subiektywnym spojrzeniem, którym z sentymentem i nostalgią odprowadzam w niebyt przemijającą rzeczywistość, próbując ocalić jej atmosferę w moich fotografiach – opisuje swoją wystawę Robert Kozdraś.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie