Reklama

Tak, jak przed rokiem najpierw zalało Brzeziny

21/05/2010 07:49

[caption id="attachment_2069" align="alignnone" width="300"]

Jednym z powodów wylania rzeki Brzezinki w Brzezinach, były niedrożne rowy oraz przepusty. W niedzielę, 16 maja straży pracowali przy oczyszczaniu potoku z gałęzi. FOTO: B.ŁACH[/caption]

 

BRZEZINY♦ Pamiętając doświadczenie z ubiegłorocznej powodzi, mieszkańcy Brzezin przygotowywali się na najczarniejszy scenariusz, gdy dowiedzieli się, że po opadach trwających prawie dobę, mogą zostać znowu zalani. W momencie, kiedy oni ratowali swój dobytek, część mieszkańców Ropczycach i okolic nawet nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia.



- Po godzinie 12:00 wróciłem z kościoła. Już widziałem, że rzeka Brzezinka jest równo z brzegami. Zawiadomiłem oficera dyżurnego policji powiatowej w Ropczycach, żeby poinformował sztab kryzysowy, że trzeba się przygotować na dużą wodę – relacjonuje Lucjan Janik, sołtys Brzezin, który jako pierwszy zawiadamiał służby o nadchodzącej fali. - Później zadzwoniłem do dyżurnego straży powiatowej i w zasadzie strażacy zaczęli u nas działać między 12:00 a 13:00. Na przysiółku Pogwizdów zatkało gałęziami mostek, Panu Tabaszowi woda zaczęła wlewać się na podwórko – dodaje Janik i zaznacza, że kolejny raz wszystko zaczęło się w Brzezinach. (...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety

 

nk


Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do