Reklama

Puchar Podkarpacia w podnoszenia ciężarów – ZDJĘCIA

28/11/2019 08:36
Sztangiści LKS-u PZL-Lechia Sędziszów musieli uznać wyższość mocniejszych przeciwników, którzy zawitali do Sędziszowa na kolejny zawody pod nazwą Puchar Podkarpacia.   Imprezę od paru lat organizuje szef sędziszowskiego klubu podnoszenia ciężarów – Mateusz Błachowicz, nawiasem mówiąc szef Podkarpackiej Federacji Sportu. Z pomocą Urzędu Marszałkowskiego mógł zapewnić atrakcyjne nagrody. Do sędziszowskiej siłowni zawitali przedstawiciele klubów z Dobryszyc, Kleszczowa, Wrocławia, Biłgoraja, Konstantynowa i Sanoka.   - Czasem trzeba być gościnnym – tłumaczy wyniki swoich zawodników trener Błachowicz. Nie wszystkim lechistom na udział w tych zawodach pozwalał stan zdrowia. Innych oszczędzano przed niedzielnymi, kolejnymi zawodami w naszej siłowni. – Poza tym trzeba podkreślić, że przyjechali do nas medaliści największych imprez. Zaproszone kluby wystawiły do walki dobrych, by nie powiedzieć swoich najlepszych zawodników – podkreśla trener naszego klubu. Wśród kobiet jedyną reprezentantką była Aleksandra Moskal. W stawce dziesięciu kobiet wywalczyła szóste miejsce. W rwaniu poradziła sobie z 30, 33 i 35 kg, a w podrzucie zaliczyła 40 i 43 kg. Atakowała jeszcze 45 kg, ale bez powodzenia. Ze względu na pracę na zawody nie mogła przyjechać Łucja Zajdel. Wygrała Maria Karolak z KKS-u Konstantynów (77 w rwaniu, 89 w podrzucie). Ciekawsza rywalizacja była u mężczyzn, bo tu do walki zgłosiło się 24 zawodników. Najlepiej z naszych wypadł Sławomir Przetacznik, który zajął siódme miejsce. Wyrwał 100 i 107 kg, a podrzucił 130 i 138 kg. Ósmy był Paweł Moskal. W rwaniu zaliczył 80, 83 i 85 kg, a podrzucił 92, 97 i 100 kg. Jedenasty był Damian Felon (95, 100 i 106 w rwaniu i 115, 123 kg w podrzucie). Dwunaste miejsce zajął zaledwie 13-letni Grzegorz Otok, jeden z najmłodszych wychowanków Błachowicza. Młody sztangista zaliczył 60 i 65 kg w rwaniu i 80, 86 i 88 kg w podrzucie. Kontuzja barku utrudniła zaś start Filipowi Drwalowi. Brązowy medalista mistrzostw Europy do 15 lat zaliczył tylko jedno podejście w rwaniu (100 kg). Stawkę zamknął Adam Michoń z PZL-Lechii (15 kg w rwaniu). – Nasze zawody na koniec każdego roku są w pewnym stopniu rekreacją dla zawodników. Sami decydują o tym, jaki ciężar podnieść. To imprezy dla nich – tłumaczy Błachowicz. W Pucharze Podkarpacia wystartować nie mogli m.in. Robert Kluska, Michał Korczak cz Magdalena Pasko, która pełni rolę jednego z sędziów podczas tych zawodów. Wygrał Robert Gocałek z LKS-u Dobryszyce (rwanie: 116 kg, podrzut 146 kg). – Przypomnę, że Kleszczów - to najbogatsza gmina w Polsce i przekłada się to również na wsparcie dla sportowców. Dobryszyce też mają mocny, dobrze dofinansowany ośrodek – zaznacza Błachowicz.   To nie ostatnie zawody naszych sztangistów w tym roku. Już w najbliższą niedzielę w sędziszowskiej siłowni odbędą się jubileuszowe zawody Podkarpackiego Okręgowego Związku Podnoszenia Ciężarów. Piszemy o tym tutaj. Nr 28/11/2019    

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do