Reklama

Pół drogi zjechało do skarpy

27/05/2010 08:23

[caption id="attachment_2101" align="alignnone" width="300"]

Mieszkańcy Nawsia wspominają, że w poniedziałek, 17 maja pomimo zamkniętej drogi do południa jeździły jeszcze samochody i autobusy. Dopiero po nasypaniu piachu przejazd został zablokowany FOTO: J.KIEBAŁA[/caption]

 

NAWSIE♦ Droga powiatowa w Nawsiu prowadząca do Wielopola od poniedziałku, 17 maja jest zamknięta dla ruchu samochodowego i pieszego. Po opadach deszczu w nocy z niedzieli na poniedziałek w tamtym rejonie spadła skarpa, która urwała połowę drogi na odcinku około 15 metrów. Na szczęście w tym czasie nie przejeżdżał żaden samochód.

 

 

- Woda popłynęła z góry z pól przez posesję sąsiadki, później moją i popłynęła z ziemią w dół po skarpie. Skarpa jest naderwana, a koło sąsiadki jest co jakiś czas schodek z zapadającej się ziemi. Musiała być spora siła, żeby urwać asfalt i barierki – opisuje Andrzej, mieszkaniec Nawsia, którego dom stoi na wzniesieniu tuż nad wyrwą w drodze. Jak mówią mieszkańcy Nawsia osuwisko od dłuższego czasu nie było czynne, jednak teraz trzeba będzie je dobrze zabezpieczyć. - Jakieś bale betonowe będą musieli powstawiać nie tylko na nasypie trzymającym drogę, ale też jak stoi mój dom, żeby ta ziemia nie spadała – wyjaśnia mężczyzna.

 

Tymczasem Starostwo Powiatowe w Ropczycach zabezpieczyła urwisko i przygotowuje się do naprawy drogi. - Jesteśmy na etapie organizowania objazdu. Będzie on miał około 1 kilometra i lepsze oznakowania informujące o zamknięciu drogi – tłumaczy Stanisław Ziemiński, wicestarosta powiatu ropczycko – sędziszowskiego. Jak wyjaśnia Ziemiński ważne jest również wybranie najlepszego sposobu remontu i zabezpieczenia drogi. (...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety

 

jk

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do