Reklama

Jak jest w kręgielni?

22/01/2010 09:44

[caption id="attachment_1437" align="alignnone" width="300"]

Bartek śmieje się, że kręgle to prorodzinna dyscyplina sportu, bo do Laguny przychodzą grać całe familie. FOTO: K.LIS[/caption]

 

ROPCZYCE♦ Wiedzione ciekawością, przemierzając Ropczyce z Natalią Kosińską wstąpiłyśmy do klubu Laguna, bo wiadomo, że kręgielnia działa już od 3 tygodni no i pasuje wiedzieć, co się tam dzieje. Ot, taki mały zwiad. Przy okazji zdobywamy niezbędną wiedzę, jak grać w kręgle, ile to kosztuje i jak zarezerwować tor.


Robi wrażenie
Na dzień dobry wita nas jarzący na niebiesko neonowy napis Bowling. Śmiało wchodzimy, a tam sceneria jak z bajki o Małej Syrence. Nie od parady nazwali klub Laguna. Na ścianach kolorowe fototapety w rybki, rafy koralowe i inne morskie stworzenia, jakby żywcem wyjęte z podwodnego świata, efektownie podświetlone. Dajemy plusa za pomysłowość. Widzimy, że na torach kilka osób dobrze się bawi.

Ręki nie urwało
Na kręgielni spotkamy Jolę, Bartka i Michała. Przyszli do Laguny pierwszy raz i spodobało im się. – Sympatycznie tu jest. Można się poruszać, rozgrzać, rozprostować kości. Trochę to droga rozrywka, ale mimo to fajna – mów Jola. Michał twierdzi, że kręgle na pewno się przyjmą w Ropczycach. Gra jest całkiem w porządku, zawsze to jakaś inna rozgrywka niż piłkarzyki, które mi się już znudziły – podkreśla. Przyglądamy się jak grają. Mnie od razu kręgle kojarzą się tylko z jednym, z kreskówką o Flinstonach i z wesołym pokrzykiwaniem Freda jabadabaduuuuu. Biorę na próbę kulę do ręki, tak na oko, jak dla mnie, waży tyle, co dobre 2 kg cukru. No, ale ręki mi nie urwało. Pasuje tu przyjść i trochę pomachać tymi kulami – mówię do Natalii.(...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety.

 

 

lika

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do