Na autostradzie w Czarnej Sędziszowkiej bmw stanęło w ogniu
Pięć zastępów straży pożarnej gasiło na autostradzie pożar bmw. Samochód stanął w ogniu w czwartek, 23 lutego.
Auto jechało w kierunku Krakowa. Kiedy było w Czarnej Sędziszowskiej, około 6 kilometrów przed węzłem w Sędziszowie Małopolskim, zapaliło się. Było to około godz. 17:30. Na miejsce pojechały dwa samochody z jednostki ratowniczo-gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Ropczycach oraz po jednym z OSP Czarna Sędziszowska i OSP Krzywa, a także jeden ze straży państwowej w Rzeszowie.
Pierwsi na miejscu byli druhowie z Czarnej. Przyjechali oni drogą serwisową. Stamtąd przeszli przez ogrodzenie zabezpieczające autostradę, zbudowali linię gaśniczą i w aparatach ochrony dróg oddechowych rozpoczęli gaszenie samochodu. Później dołączyli do nich koledzy z innych jednostek.

Wskutek pożaru nikt nie ucierpiał.





Podobne wpisy