posluszny

Przybywa ofert pracy, mimo drożyzny paliw i materiałów budowlanych – rozmowa z Jackiem Posłusznym dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Ropczycach

Z Jackiem Posłusznym, dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Ropczycach rozmawiamy o tym, jaki wpływ na bezrobocie mają wysokie ceny materiałów budowlanych i napływ uchodźców z Ukrainy.

Wysokie ceny paliw, materiałów budowlanych utrzymują się od dłuższego czasu i w opinii wielu osób to przełoży się na spowolnienie w budownictwie. Wiosną zwykle ubywało bezrobotnych w zawodach budowlanych w naszym powiecie. A jak jest w tym roku?

Ta tendencja w dalszym ciągu się utrzymuje. Nadal wychodzimy z tego pocovidowego spadku i ubiegły rok oraz pierwsze miesiące bieżącego roku pokazują, że przybywa nam ofert pracy. We wszystkich sektorach, czy to usługowym, handlowym czy też budownictwie. Generalnie oziębienie gospodarcze o ile nastąpi będzie widoczne na rynku pracy dopiero po sześciu miesiącach. To minimalny okres, po którym na rynku pracy widać, że mniej osób podejmuje pracę i jednocześnie więcej osób traci pracę.

Jak jest dzisiaj w powiecie ropczycko – sędziszowskim? Jest więcej osób szukających pracy, czy szukających pracowników?

Ofert pracy nam przybywa, bo o ile w tym spowolnieniu mieliśmy 40 do 80 ofert pracy, o tyle dzisiaj, co miesiąc jest około 200 miejsc pracy. Oczywiście również na stanowiska subsydiowane, na przykład w formie stażu. Są to również refundacje.

Jakie mamy bezrobocie w maju i jak ma się to do sytuacji sprzed roku?

Przed rokiem było bardzo źle, bo okres covid podwyższył nam bezrobocie o 600 osób. Nie było może bardzo dużo osób rejestrujących się jako bezrobotne, ale przede wszystkim nie było odpływów osób, które podejmowały pracę. W tamtym okresie liczba osób bezrobotnych skoczyła do 3600. Dzisiaj zbliżamy się do 3000 i tendencja jest malejąca bo na koniec kwietnia mieliśmy zarejestrowanych 3099 osób bez pracy.

Czy do PUP w Ropczycach zgłaszają się i rejestrują jako bezrobotne osoby, które uciekły przed wojną z Ukrainy i ile ich jest? Wydaje się, że nie mamy w powiecie zbyt wielu uchodźców?

Pan starosta przekazywał ostatnio, że mamy nadanych ponad 700 numerów PESEL osobom zamieszkałym w naszym powiecie i w większości to są kobiety. Rynek ropczycki nie jest jakimś wybitnie obfitym w oferty pracy dla kobiet. Od 24 lutego zarejestrowało się u nas 61 obywateli Ukrainy, którzy nie pracują, są bezrobotni. Proszę jednak pamiętać, że nie wszyscy obywatele Ukrainy mają uregulowany stosunek pracy. Wiele czynników decyduje o tym, czy dana osoba uzyska status bezrobotnego, ale generalnie dana osoba nie może pozostawać w nieuregulowanym stosunku pracy.

Również na Ukrainie?

Tak i tutaj 61 osób jest zarejestrowanych jako bezrobotne i 3 osoby jako poszukujące pracy, czyli razem 64 osoby zainteresowane podjęciem zatrudnienia.

Jakie przygotowanie zawodowe mają?

Najróżniejsze.

Jakieś nietypowe zawody?

Nie, ale z takich bardziej niecodziennych to jest profesor z tytułem naukowym.  Jeśli chodzi o jakieś perełki w postaci personelu medycznego, zdarzyły się trzy osoby, ale już są zatrudnione.

A jakie jest zainteresowanie firm z powiatu pracownikami z Ukrainy?

Jest 11 przedsiębiorców z terenu powiatu, którzy byli zainteresowani.

Znaleźli odpowiednich pracowników?

Nie do końca, bo zwykle potrzebują mężczyzn z uprawnieniami, czy pewnymi predyspozycjami w szeroko rozumianej budowlance. Nie ukrywam, że większość zarejestrowanych obywateli Ukrainy, to kobiety. Zaznaczam, że ofert pracy nie przyjmujemy dla Ukraińców. To są ogólnodostępne oferty pracy. Obywatel Ukrainy jest na równi traktowany. Natomiast struktura dodatkowych umiejętności to jest znajomość języka ukraińskiego i z takimi umiejętnościami nie mamy zarejestrowanych Polaków.

Są jakieś specjalne wymogi konieczne by zatrudnić ukraińskiego pracownika?

Na mocy specustawy istotne jest kiedy obywatel Ukrainy przekroczył granicę. Jeśli po 24 lutego, to po nadaniu numeru PESEL na pracodawcy ciąży obowiązek jedynie zgłaszania do nas faktu zatrudnienia takiego pracownika poprzez portal praca.gov.pl w ciągu 14 dni. Każdy przedsiębiorca musi taki dokument wypełnić, by zalegalizować pracę pracownika ukraińskiego. Jeśli nie dokona tego, to zatrudnienie cudzoziemca jest nielegalnie.

Czyli w porównaniu z wcześniejszą procedurą uzyskiwania pozwolenia na pracę cudzoziemca, teraz jest to bardzo łatwe?

Bardzo łatwe i mówię to jako urzędnik, który sam musiał sobie zgłosić fakt takiego zatrudnienia. Mamy w urzędzie zatrudnioną osobę, która zna zarówno język ukraiński jak i język polski i służą pomocą w kontakcie z klientami.

Natomiast na terenie powiatu zgłoszeń o zatrudnieniu ukraińskich pracowników było dotąd 39 posiadających legalny pobyt. Zatrudnić można oczywiście do 18 miesięcy począwszy od 24 lutego, zgodnie ze specustawą.

Czyli nie jest to jakaś ogromna skala?

Nie. Natomiast w starej procedurze uzyskania pozwolenia na pracę sezonową, okresową, czy na podstawie paszportu biometrycznego od 24 lutego mieliśmy też takich oświadczeń o zarejestrowanych 83 osobach. Nie jest to więc skala, która by potwierdzała, że uchodźcy zabierają nam pracę.

Jako urząd skierowaliśmy 12 Ukraińców, 10 jest zatrudnionych, 8 staży. Stosujemy tu takie same formy jak w przypadku każdego obywatela, oczywiście jeśli osoba jest zainteresowana. Dysponujemy środkami i projektami, jeśli ktokolwiek z pracodawców chciałby skorzystać, to może liczyć na Powiatowy Urząd Pracy w Ropczycach

Rozmawiał Wojciech Naja