targ sedziszow wiosna net

Sprzedają maliny, jabłonie, porzeczki. Na targu w Sędziszowie już możesz poczuć wiosnę

Sadzonki drzew owocowych, iglaki, wrzosy i wiele innych. Takie rzeczy można już znaleźć na sędziszowskim targu. Na bazarze ewidentnie widać zbliżającą się wiosnę.

W każdy piątek sędziszowskie targowisko tętni życiem. Sprzedawcy rozstawiają swoje stoiska nie tylko pod wiatami na placu, ale też i w obrębie ulic prowadzących do bazaru. Trudno się dziwić. Do tego miejsca, co tydzień ściąga masa klientów.

Jest gwarno, czasem nawet tłoczno. Ale przede wszystkim klimatycznie. Mieszkańcy targują się z handlarzami, ci z kolei opowiadają raczą klientów najróżniejszymi historiami, by jeszcze bardziej zareklamować i zachęcić do kupna to co oferują na sprzedaż.

News will be here

A co znajdziemy na targu? Kiedy zaglądamy tam w piątek, 18 marca, oczywiście na bazarze są rzeczy, które można tam kupić praktycznie niezależnie od pory roku. To warzywa, owoce, pieczywo, ciuchy, elektronika oraz wiele różnych bibelotów.

Ewidentnie widać jednak na targowisku zbliżającą się wiosnę. Zaraz przy wejściu na bazar od strony ulicy Armii Krajowej zobaczymy więc sprzedawczynię spod Dębicy, która handluje sadzonkami krzewów i roślin owocowych. Jest tu i jabłoń w różnych odmianach i porzeczka, agrest, czy aronia.

– To już wszystko można sadzić. Na następny rok będzie owocować – zapewnia sprzedawczyni. – Nic się temu nie stanie, ale jeśli chcecie mieć pewność, to poczekajcie do poniedziałku jak już będzie z 15 stopni – dodaje kobieta.

Kilkanaście metrów dalej kolejne stoisko z sadzonkami. Tutaj znów, porzeczki, agrest. Ale są też i maliny.

– To odmiana jesienna. Owocuje w od lipca do października. Ja to sprzedaję w pęczkach, po 25-26 sztuk w takim jednym pęczku – wylicza nam sprzedawca.

On też zapewnia, że sadzonki, nawet malin, można już wkładać do ziemi.

– Sam to przecież dopiero co wyjąłem z gleby, już zaczynają puszczać pędy – mówi, wskazując na oferowany przez siebie krzak.

– W ziemi jest ciepło, to się spokojnie przyjmie. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie sadzić głębiej niż na 10 centymetrów – zastrzega mężczyzna.

Bazar 18 marca oferuje też i inne rośliny. Jest miejsce, gdzie sprzedawane są iglaki. Kupić można również i wrzosy.

Nie ma jednak na razie zbyt wielu produktów związanych z Wielkanocą. W trakcie naszej piątkowej przechadzki po sędziszowskim targowisku natrafiliśmy tylko na jedno stoisko, gdzie sprzedawcy oferowali wielkanocne stroiki, czy sztuczne bukiety w klimacie Święta Zmartwychwstania Pańskiego.

A ile kosztują te wiosenne produkty? Sadzonkę jabłoni można dostać za 15 złotych. Krzew porzeczki to wydatek 8 złotych. Z kolei sadzonki malin, w odwiedzanym przez nas stoisku były sprzedawane na sędziszowskim targu za około 40 złotych od jednego pęczka. Wielkanocne stroiki kosztowały natomiast 30 złotych, a świąteczne sztuczne kwiaty 8 złotych za bukiet.