Sokół Krzywa skupia się na utrzymaniu. W niedzielę podejmuje Wiewiórkę

Gracze Sokoła Krzywa mają względnie komfortową sytuację, ale nie mogą podejść do ligowej walki zbyt luźno. Na „dzień dobry” czeka ich trudny bój z Wiewiórką.

Tematem numer jeden w Krzywej jest to jak zespół Sokoła poradzi sobie bez Tomasza Łyko w ataku. Podstawowym zadaniem podopiecznych Rafała Steca jest jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania. – Będzie ciężko zapewnić sobie ligowy byt powiedzmy w maju. Walka o utrzymanie może trwać do czerwca, liczymy się z takim scenariuszem – przyznaje trener Sokoła.

W ostatnich tygodniach Krzywej udało się poszerzyć kadrę o kilku wartościowych graczy. Doszedł m.in. ofensywny Kamil Kondoł w przeszłości gracz Korony Góra Ropczycka. Zdobył jedną z bramek w wygranym 4:3 przez Krzywą meczu kontrolnym z Nockową. – Ma zaległości, ale umie strzelić bramkę – ocenia Stec.

Pojedynek z Sokoła z Wiewiórką w Krzywej odbędzie się już w niedzielę. Początek o 11.30.

Zmiany kadrowe w Sokole Krzywa

Przybyli: napastnik Bartłomiej Głodek, skrzydłowy Michał Marcinek (Dąbrowa), napastnik  Kamil Kondoł (powrót po przerwie), skrzydłowy/wahadłowy Mateusz Mazan (Borek Wielki).

Ubyli: napastnik Tomasz Łyko (Lechia), pomocnik Waldemar Bartusik (nie wznowił treningów), pomocnik Maciej Przydział (kontuzja).