granica

Sędziszów Małopolski pomaga miastu partnerskiemu z Ukrainy. Prawie 2,5 tony darów przeładowane na przejściu granicznym

Dwa samochody z darami dla miasta Żmerynka w Ukrainie dotarły w czwartek, 10 marca, na przejście graniczne w Medyce. Pierwotnie strona ukraińska miała przyjechać do Sędziszowa Małopolskiego i zabrać stąd ładunek, ale służby graniczne nie przepuściły kierowcy.

Przyjazd samochodu ze Żmerynki spodziewany był w środę. – Wieczorem dowiedzieliśmy się, że kierowca nie dojedzie. Jest w wieku poborowym, czyli między 18 a 60 lat i mimo wielu zabiegów nie przepuszczono go przez granicę – wyjaśnia Jan Maroń, sekretarz gminy Sędziszów Małopolski.

Z tego powodu uzbierane w Sędziszowie dary zapakowane zostały do dwóch busów i w czwartek trafiły na przejście graniczne. Tam, za pierwszym szlabanem ukraińskim, pod nadzorem tamtejszych służb, prawie 2,5 tony towaru przeładowane zostało do samochodu ze Żmerynki. Na wschód pojechały głównie konserwy, ale także środki opatrunkowe, leki przeciwbólowe, środki higieny osobistej czy środki ochrony czystości.

News will be here

Dlaczego dary przekazane zostały akurat Żmerynce? Bo od 2016 r. jest to miasto partnerskie Sędziszowa Małopolskiego. Jest większe od swojego polskiego partnera, leży w środkowej Ukrainie, na historycznym Podolu. Ze Żmerynki, w której urodził się Jan Brzechwa, niedaleko do 400-tysięcznej Winnicy, która jest stolicą obwodu czyli odpowiednika województwa w Polsce.

– Mieszkańcy Żmerynki to życzliwi ludzie. W mieście dominuje szarzyzna, przypomina się Polska z lat 70 ubiegłego wieku. Co ciekawe, podczas gdy u nas chodniki dla pieszych układa się z kostki, tam przeważnie leje się asfalt – mówi sekretarz Maroń. Wyjaśnia, że w Ukrainie Żmerynka kojarzona jest głównie z dużym kolejowym punktem przeładunkowym oraz pięknym, secesyjnym dworcem. Jest spokojnym zapleczem Winnicy.

Jak ze Żmerynką obchodzi się obecna wojna? – Niedaleka Winnica, a właściwie tamtejsze lotnisko, zostało zbombardowane. Natomiast Żmerynka na szczęście nie jest jakoś mocno objęta działaniami wojennymi, jest tam w miarę spokojnie. Żmerynianie na razie nie chcą się ewakuować. Zostają na miejscu i przyjmują wewnętrznych uchodźców ze wschodu Ukrainy. To głównie członkowie ich rodzin, którzy uciekają np. z Doniecka czy Mariupola – mówi Jan Maroń.

Pomimo przekazania 2,5 tony darów dla Żmerynki, pomoc dla miasta partnerskiego Sędziszowa Małopolskiego jest kontynuowana. Powstał nawet Komitet Społeczny „Pomoc dla Żmerynki”, który zajmuje się zarówno zbiórką darów rzeczowych, jak też zbiórką pieniędzy do puszek i na konto bankowe. Zbiórki są zarejestrowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Jeśli chodzi o dary rzeczowe, to środki higieny i czystości, konserwy, makarony, kasze, koce, materace, śpiwory, środki opatrunkowe, zestawy pierwszej pomocy, latarki, baterie, powerbanki oraz agregaty prądotwórcze można dostarczać codziennie od godz. 10:00 do 18:00 w sali gimnastycznej byłej szkoły nr 2.

Ci, którzy chcą pomóc finansowo, mogą dokonać wpłaty na rachunek bankowy Komitetu Społecznego „Pomoc dla Żmerynki”. Numer rachunku to: 17 9172 0003 0012 1460 2000 0010 w Banku Spółdzielczym w Sędziszowie Małopolskim, kod SWIFT (BIC): POLUPLPR. Można też wrzucać pieniądze do puszek ustawionych w sekretariacie i biurze obsługi Urzędu Miejskiego, Urzędzie Stanu Cywilnego, Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej, Samorządowym Centrum Usług Wspólnych czy w miejscu zbiórki darów rzeczowych.

– Uruchomiliśmy zbiórkę finansową, bo mieszkańcy, którzy przynosili dary, często mówili, że woleliby przekazać pieniądze. Zamysł jest taki, żeby za zebrane pieniądze kupować to, co w dalszym przebiegu tej wojny Żmerynka będzie sobie życzyła. Na przykład teraz na liście potrzebnych rzeczy zamieścili agregaty prądotwórcze. Nikt nie przekazał agregatu, dlatego kupimy go z tych pieniędzy ze zbiórki. W Żmerynce organizowane są nocne patrole, dlatego potrzebują tam latarek oraz kamizelki taktyczne, z dużą ilością kieszonek. Jeżeli uda się uzbierać odpowiednio dużo pieniędzy, to będziemy im kupować tego typu wyposażenie – wyjaśnia sekretarz gminy.