Kolbuszowianka kusi dwóch zawodników Kaskady Ostrów-Kamionka. Co zrobią Świniuch i Poźniak?

Dwóch graczy Kaskady Ostrów-Kamionka jest kuszonych przez Kolbuszowiankę, ale, jak twierdzi trener Piotr Mikulski, nikt z klubu nie odejdzie.

Na testach w walczącym o utrzymanie w dębickiej lidze okręgowej zespole z Kolbuszowej niedawno pojawili się: obrońca Marcin Poźniak i napastnik Konrad Świniuch. Kolbuszowianka kusi obu graczy, ale wszystko wskazuje na to, że zostaną w Kamionce. – Ja mówię, że nikt nie odejdzie, proszę mi wierzyć – zaznacza Piotr Mikulski, trener Kaskady. – Zostaję nad zalewem – potwierdza Ko. Świniuch.

Kaskada ma za sobą dwie gry kontrolne. W pierwszy weekend lutego Kamionka przegrała 1:4 z Kolorado Wola Chorzelowska, potem zremisowała 2:2 z Chemikiem Pustków,a ostatnio zremisowała 2:2 z Atutem Podborze. W najbliższy weekend być może również na własnym boisku (jeśli nie pogorszy się pogoda) Kaskada spotka się z Atutem Podborze. Ewentualnie mecz odbędzie się w Woli Chorzelowskiej, na sztucznym boisku. Jedyną zmianą w kadrze Kaskady jest sprowadzenie pomocnika Mateusza Kota (ostatnio Olchowa). – Większej liczby zawodników nie szukamy – podkreśla Mikulski.