Góra Ropczycka, czy Królewska? Radni na sesji zdecydują o zmianie nazwy wsi

Ten temat wraca jak bumerang: zmiana nazwy Góry Ropczyckiej na Górę Królewską. W czwartek, 10 lutego, radni miejscy zdecydują, czy burmistrz Sędziszowa Małopolskiego ma złożyć do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wniosek o zmianę nazwy wsi.

Zamieszanie związane ze zmianą nazwy rozpoczęło się dwa lata temu. W połowie lutego 2020 r. odbyło się zebranie wiejskie, które dotyczyło przyłączenia części Góry Ropczyckiej do Sędziszowa Małopolskiego. Mieszkańcy na zebraniu zdecydowanie się temu sprzeciwili, natomiast sami wystąpili z inicjatywą, żeby powrócić do dawnej nazwy miejscowości, obowiązującej jeszcze przed rozbiorami. Za zmianą nazwy na Górę Królewską zagłosowało 104 osoby, 1 była przeciwna, a 17 wstrzymało się od głosu.

Konsekwencją tego wniosku mieszkańców było przygotowanie i podjęcie uchwały o przystąpieniu do procedury zmiany nazwy. Jednym z elementów uchwalonej procedury było przeprowadzenie konsultacji społecznych z mieszkańcami wsi. Konsultacje takie odbyły się 1 marca 2020 r. Jak wynika z listy obecności, uczestniczyło w nich 89 mieszkańców Góry Ropczyckiej. Po dyskusji przeprowadzono głosowanie, ale jego wynik nie był już tak jednoznaczny jak na wcześniejszym zebraniu. Za zmianą nazwy zagłosowały 44 osoby, przeciw było 21, a 16 wstrzymało się od głosu. Po zsumowaniu daje to 81 głosów, a więc osiem osób albo opuściło przedwcześnie zebranie, albo po prostu nie uczestniczyło w głosowaniu. W tamtym czasie uprawnionych do głosowania było 927 mieszkańców Góry Ropczyckiej, więc 81 osób, które zagłosowały, zrobiło frekwencję na poziomie niespełna 9 procent.

Ponieważ przewagę w głosowaniu mieli zwolennicy zmiany nazwy, już 19 marca 2020 r. radni mieli zająć się uchwałą dotyczącą złożenia wniosku o przeprowadzenie takiej operacji. Dzień przed posiedzeniem obrady zostały jednak odwołane, a przyczyną było ogłoszenie stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce. Kolejne sesje rady miejskiej odbywały się w trybie zdalnym i uchwały dotyczącej zmiany nazwy miejscowości nie wprowadzano do porządku obrad , bo w obradach nie mogli uczestniczyć mieszkańcy i nie mieliby możliwości zabrania głosu w dyskusji dotyczącej ich wsi. Dodatkowym powodem, aby nie zajmować się tym tematem była choroba ówczesnego sołtysa Góry Ropczyckiej, a zarazem radnego, Stanisława Bochenka, która uniemożliwiała mu uczestniczenie w posiedzeniach. Jednocześnie coraz częściej do ratusza docierały sygnały od mieszkańców Góry Ropczyckiej, żeby jednak nie zmieniać nazwy tej miejscowości.

Ponad rok temu, a dokładnie 20 stycznia 2021 r., do urzędu wpłynęło pismo od Rady Sołeckiej z Góry Ropczyckiej o podjęcie działań przez radę miejską, aby zrealizować uchwałę zebrania wiejskiego i wolę mieszkańców dotyczącą zmiany nazwy miejscowości. Uchwała w tej sprawie została więc włączona w porządek obrad 28 stycznia 2021 r., ale ponieważ sesja znów była organizowana w trybie zdalnym, więc radni usunęli ten punkt z posiedzenia.

Niedługo później do rady miejskiej wpłynęło pismo od mieszkańców Góry Ropczyckiej, sprzeciwiające się zmianie nazwy. Podpisało się pod nim 354 osoby. Wnioskodawcy argumentowali, że w konsultacjach za zmianą nazwy opowiedziały się tylko 44 osoby, co stanowi zaledwie 4,88 proc. dorosłych mieszkańców wsi. Przekonywali też, że nazwa, która obowiązuje od XVIII wieku wrosła już w historię miejscowości i wszyscy się z nią utożsamiają, natomiast zmiana nazwy nie wpłynie na poprawę standardu życia, a jedynie będzie generować koszty.

Teraz sprawą ponownie mają zająć się radni, bo przewodniczący rady miejskiej zdecydował, aby projekt uchwały w sprawie wystąpienia z wnioskiem o zmianę nazwy Góry Ropczyckiej znalazł się w porządku obrad zwołanych na 10 lutego. Przeciwnicy powrotu do dawnego nazewnictwa szybko zareagowali i złożyli do rady miejskiej pismo żądające wycofania tego projektu uchwały z porządku posiedzenia. Co w tej sytuacji zrobią radni, okaże się podczas czwartkowej sesji.