W Rudzie mniej pensjonariuszy i zwolnienia? DPS na minusie
RUDA Mniejsza ilość pensjonariuszy, zwolnienia, a także koniec dopłacania. Tak wygląda jeden ze scenariuszy, który na 2022 rok rysuje samorząd powiatowy wobec podległego mu Domu Pomocy Społecznej w Rudzie. Ośrodek generuje straty i nie jest w stanie zapełnić się mieszkańcami. Nie pomogło nawet zmniejszenie opłaty za pobyt.
Docelowo DPS w Rudzie powinien liczyć nieco ponad 100 pensjonariuszy. Docelowo, bowiem jak przyznał nam Witold Darłak, starosta powiatu, które zarządza ośrodkiem, Dom w Rudzie, praktycznie przez cały 2021 rok zmagał się z ubytkiem około 20 mieszkańców. Dlaczego? Szef powiatu zrzuca to na karb pandemii.
Dopłacają na mieszkańca. Ale tracą
Ale brak pensjonariuszy, to nie tylko puste łóżka i niezagospodarowane pokoje. To także konkretne straty finansowe. – W 2021 roku DPS w Rudzie przyniósł nam prawie milion 300 tysięcy złotych strat – wylicza Darłak. Starosta przyznaje, że wygenerowanie takiego deficytu to pośrednio również i wina powiatu. Próbując ściągnąć do Rudy więcej pensjonariuszy samorząd zaniżył bowiem kwotę, jaką z własnej kieszeni musi wydać mieszkaniec by być w ośrodku. Teraz, to 4050 złotych miesięcznie. – To jedna z najniższych stawek w województwie, ale całkowicie nieopłacalna dla nas. Żeby DPS wychodził na „zero” przy braku 20 mieszkańców, to ta opłata musiałaby być na poziomie ponad 4600 złotych. Dokładaliśmy więc z własnej kieszeni ponad 500 złotych także do mieszkańców, którzy już tam są. I stad ta duża strata – przyznaje Darłak. Co gorsza taktyka powiatu nie odniosła specjalnego skutku, bo wakaty w DPS-ie jak były tak są nadal.
Może być mniej miejsc. I zwolnienia
Co więc dalej czeka ośrodek w Rudzie? W rozmowie z nami Darłak przyznaje, że na przestrzeni nowego roku powiat w sprawie DPS-u będzie musiał podjąć konkretne kroki. – Musimy się zastanowić, czy nie obniżyć miejsc dla pensjonariuszy. To więc może się odbić na zwolnieniach pracowników. Bo przecież obsługa 80 pensjonariuszy, to nie to samo co obsługa 103 – zauważa starosta. Włodarz urzędu zarzeka się jednak, że powiat próbuje utrzymać ośrodek w obecnym kształcie. – Już zmieniliśmy profil DPS-u na podwójny. Oprócz tych mieszkańców przewlekle chorych jest też miejsce dla ludzi z niepełnosprawnościami. Na razie jednak jest ich niewielu – przyznaje starosta. – Przed nami więc decyzje. Czy radykalnie zwiększamy opłaty za pobyt, czy jednak zostajemy przy niskich stawkach, ale do nich dopłacamy. A co za tym idzie szukamy pieniędzy na te dopłaty – dodaje Darłak.
Tuż przed świętami przedstawiciele powiatu odbierali remont w DPS-ie w Rudzie. Kosztująca ponad 1,5 milionów złotych modernizacja została sfinansowana w całości z rządowych funduszy. Pytanie tylko, czy w obliczu problemów trapiących DPS, w świeżo odnowionym ośrodku będzie miał kto mieszkać…
Podobne wpisy