siatka-Blekitni-zajawa

Historia ropczyckiej siatkówki. Od szkolnej drużyny do dominacji na Podkarpaciu i kilkunastu sezonów w drugiej lidze

Siatkarską odsłonę Błękitnych jako pierwszy, prawie 60 lat temu, rozkręcał Edward Feret. Jego uczeń, Janusz Skałuba, przejął trenerskie obowiązki w latach 80. i uczestniczył przy odbudowie Błękitnych w latach 90. ubiegłego wieku. Mając kilku zdolnych wychowanków, mocnych sponsorów i ambitnych działaczy, w 2004 roku Błękitni weszli na poziom drugiej ligi, na którym trzymają się do tej pory.

Pierwsze mecze w drugiej lidze (awans w 2004 roku) Błękitni rozgrywali w hali LO w Sędziszowie Małopolskim. Dwa lata po awansie walczyli w meczu barażowym o awans do pierwszej ligi, już w dużej hali przy ulicy Konopnickiej. Korzystali z pracy w klasie siatkarskiej „swojej” szkoły średniej. Do dziś działacze żałują, że w „Zwierzu” nie udało się rozkręcić szkoły sportowej.

Błękitni na początku istnienia sekcji (początek lat 60.) siatkarskiej opierali się na uczniach Zespołu Szkół Rolniczych. W sezonie 1964/65 wywalczyli awans do trzeciej ligi. W tyle pozostawili m.in. Nową Sarzynę, Ustrzyki Dolne, Zagórz czy Górnik Gorlice. Problem w tym, że w drużynie musiało dojść do wymiany pokoleniowej. – Mieliśmy udany rocznik w szkole, większość najważniejszych zawodników mieszkało w internacie. Mój zespół opierał się w sumie na jednej klasie. Po udanym sezonie i po maturze, uczniowie wyjechali w poszukiwaniu pracy i w trzeciej lidze mieliśmy już inny, słabszy skład – przyznaje Edward Feret, trener siatkarskiej ekipy Błękitnych od początku jej istnienia do początku lat 80.

News will be here

Na zmagania w wyższej lidze, Błękitni mieli zbyt wąską i zbyt słabą kadrę, choć został w niej Jerzy Kosydar, jeden z miejscowych autorów historycznego awansu. E. Fereta wsparł nowymi zawodnikami z Wisłoki Dębica – Jan Marszałek, również nauczyciel z ropczyckiego „Rolnika”. – Ratowaliśmy się przed kompromitacją, bo trzecia liga była bardzo mocna – zaznacza E. Feret.

Dębickie wzmocnienia nie uchroniły Błękitnych przed powrotem do siatkarskiej A klasy, w której w kolejnych latach ropczycki zespół radził sobie całkiem przyzwoicie. Nie miał już ciśnienia na awans. Dla Fereta ważne były wyniki w mistrzostwach Polski Szkół Rolniczych. – Zawsze na te szkolne zawody chcieliśmy mieć przyzwoitą drużynę – zaznacza Feret.

Sezon 1980/81 Błękitni zakończyli na drugim miejscu w wojewódzkiej A klasie. Na początku lat 80. E. Fereta zastąpił Janusz Skałuba, nauczyciel ropczyckiego Liceum Ogólnokształcącego. Skałuba często pełnił rolę grającego trenera. – Nie byłem słabszy od tego szóstego zawodnika w podstawowym składzie, więc wchodziłem na parkiet – wspomina. Błękitni grali mecz nawet 13 grudnia  1981, czyli w dniu wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. – Nie było tylu środków przekazu i dopiero jak wracaliśmy do domów, to zauważaliśmy co się dzieje – wspomina Skałuba. W 1982 zespół Skałuby awansował z A klasy do ligi międzywojewódzkiej. Prowadził ten zespół do 1990 roku. Sekcja siatkarska zniknęła na kilka lat. Jednym z głównym powodów były oszczędności, bo w klubowej kasie, na początku lat 90. się nie przelewało.

Ropczycki pedagog na początku tego wieku prowadził jeszcze żeński zespół Błękitnych. Grała w nim m.in. Joanna Włodarczyk (panieńskie nazwisko Chmura), która do dziś gra w sędziszowskiej Marbie. W zespole z 2003 grały również m.in. Ksenia Malska, Joanna Łukasik, Anna Rygiel czy Dagmara Skałuba. To nie był pierwszy raz, gdy ropczycki klub zgłosił do ligi żeński zespół. Błękitni mieli zespół kobiet m.in. w sezonie 1976/77, a prowadził go Jan Marszałek. Grały w niej m.in. Danuta Banaś, Grażyna Kurek, Krystyna Kulas, Renata Chełchowska, Joanna Litwicka i Danuta Mądro. W tych latach działał nawet zespół juniorek. Podwaliny pod ten zespół zrobiła jeszcze w latach 60. Maria Piechnik, nauczycielka Zespołu Szkół Rolniczych, która stworzyła szkolny zespół.

Jacy zawodnicy brali udział w reaktywacji drużyny w drugiej połowie lat 90. ubiegłego wieku?

Do jakiego etapu rozgrywek dochodzili juniorzy Błękitnych na początku tego wieku?

Kto był najpoważniejszym sponsorem przy odbudowie klubu?

Dlaczego w Zespole Szkół im ks. dr. Zwierza zaprzestano naboru do klas siatkarskich?

Kto i za ile kupił Rafała Buszka, gdy ten zaczął błyszczeć w lidze?

Jaka drużyna była wdzięczna Błękitnym za grę fair play?

Zawodnicy jakich klubów wzmacniali ropczycki zespół na początku XXI wieku?

Jaki trener wprowadził Błękitnych do drugiej ligi?

Kolacje w jakim lokalu integrowały zespół, gdy ten walczył o najwyższe cele?

W barażach z jakim rywalem zespół Błękitnych bił się o awans do 1 ligi?

Odpowiedzi na te pytania i wiele innych, ciekawych wspomnień działaczy, znajdziecie w całym artykule (nr 16 – 22/4/2021).

Całą treść wraz z wieloma, archiwalnymi fotografiami znajdziesz również w aktualnym numerze tygodnika Reporter Gazeta, dostępnym na terenie powiatu ropczycko-sędziszowskiego do 28 kwietnia.



Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Administratorzy i moderatorzy podejmą starania mające na celu usuwanie wszelkich uznawanych za obraźliwe materiałów jak najszybciej, jednakże nie jest możliwe przeczytanie każdej wiadomości. Zgadzasz się więc, że zawartość każdego wpisu na tej stronie wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności. Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz). Aby wspomóc te działania rejestrowane są adresy IP autorów. Przyjmujesz do wiadomości, że webmaster, administrator i moderatorzy tego forum mają prawo do usuwania, zmiany lub zamykania każdego wątku w każdej chwili jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako użytkownik zgadzasz się, że wszystkie informacje, które wpiszesz będą przechowywane w bazie danych. Informacje te nie będą podawane bez twojej zgody żadnym osobom ani podmiotom trzecim, jednakże webmaster, administrator i moderatorzy nie będą obarczeni odpowiedzialnością za włamania hackerskie prowadzące do pozyskania tych danych.

3 + 12 =