Historyczny(?) kopiec w Ropczycach sprawdzą archeolodzy? Na razie jest list

ROPCZYCE Leżący na pograniczu Ropczyc i Gnojnicy „Kopiec Tatarski” może dostać wreszcie badania archeologiczne z prawdziwego zdarzenia. Tak przynajmniej wynika z listu, który podpisały ostatnio władze powiatu z Uniwersytetem Rzeszowskim – Te badania mogą potwierdzić te wszystkie wcześniejsze teorie, że było to miejsce historyczne – uważa historyk.

„Kopiec tatarski” to kilkumetrowy pagórek (na zdjęciu po prawej stronie), który znajduje się przy ulicy Jana III Sobieskiego łączący południowo-wschodni kraniec Ropczyc z drogą prowadzącą do Gnojnicy. Sam kopiec w tym momencie niespecjalnie rzuca się w oczy, bowiem pokrywa go gęsta roślinność. Przekonane jednak o jego walorach historycznych starostwo, przejęło jednak ten teren bezpłatnie od Skarbu Państwa w 2015. Przez ten czas jednak na obiekcie nie prowadzono żadnych poważniejszych badań.

To jednak może się zmienić. Na początku stycznia starostwo podpisało bowiem list intencyjny z Uniwersytetem Rzeszowskim w sprawie zamiaru przeprowadzenia badań archeologicznych na kopcu.

To badanie będzie miało za zadanie rozpoznanie charakteru oraz historycznej wartości obiektu, co pozwoli na zaplanowanie odpowiednich badań zabezpieczających oraz rewitalizacyjnych – tłumaczył na ostatniej sesji rady powiatu, starosta ropczycko-sędziszowski, Witold Darłak.

Według włodarza urzędu, podpisanie takiego listu nie oznacza jeszcze wniesienia konkretnego wkładu pieniężnego przez powiat.

To nie jest żadne zobowiązanie finansowe, natomiast jest to dokument potwierdzającym wolę współpracy pomiędzy naszym samorządem a uczelnią. Myślę, że jest to początek pewnych działań, które powinny być zrealizowane – przekonywał Darłak

Dodał, że póki co jedyne koszty, jakie ponosi samorząd w związku z kopcem, to opłacenie corocznego wykaszania i odchwaszczania tego miejsca.

Nadzieje z planowanymi badaniami na kopcu wiąże z kolei Jacek Magdoń, historyk i radny sejmiku wojewódzkiego z naszego powiatu. To on w 2015 roku przekonywał powiatowych radnych, że warto, aby starostwo przejęło ten teren od państwa. Jak wyjaśnia w rozmowie z Reporterem Magdoń, planowane prace archeologiczne byłyby pierwszymi badaniami od dekad. Miejsce to było bowiem ostatnio doglądane przez specjalistów w latach 60-tych ubiegłego wieku, z okazji tysiąclecia Polski.

Te badania w latach 60-tych był powierzchniowe (bez kopania w ziemi – przyp. red.). Tam jest to bardzo krótko i schematycznie napisane. One też dotyczyły obszaru całego województwa i takich kopców w regionie odnotowano dość dużo – zauważa Magdoń.

Co mogą przynieść planowane badania?

Taki odpowiedni sondaż powinien dać odpowiedź, jaki był charakter tego miejsca. I te badania mogą potwierdzić te wszystkie wcześniejsze teorie, że było to miejsce historyczne, ale może to być też odpowiedź niezbyt nas satysfakcjonująca, nie dająca bezpośredniego wyjaśnienia jaki był cel tego miejsca – nie ukrywa Magdoń.

Historyk twierdzi jednak, że nawet gdyby przegląd tego miejsca nie zaowocował znalezieniem istotnych informacji, to już samo rozpoczęcie badań będzie wartością dodaną dla kopca.

Stwierdzenie stanu faktycznego jest dla nas najistotniejsze i ta odpowiedź negatywna jest równie wartościowa jak pozytywna. Jeśli faktycznie byśmy w środku tego kopca coś znaleźli to oczywiście byłoby to pewne odkrycie archeologiczne. Ale jeśli nie znajdziemy tam bezpośrednich śladów, to na podstawie jakichś pośrednich informacji można byłoby określić np. że w tym miejscu była jakaś budowla drewniana o charakterze militarnym, bo częściowo kształt kopca by na to wskazywał – tłumaczy Magdoń.

Jaka jest geneza ropczyckiego „Kopca Tatarskiego”? Jak wyjaśniał jeszcze w 2015 roku, kiedy to powiat przejmował ten teren Jacek Magdoń, kopiec był elementem najazdów Tatarów. Do XX wieku obiekt ten stanowił dość charakterystyczny element miejscowego krajobrazu. Później jednak zaczął niszczeć. Jak przekonywał Magdoń w 1944 Niemcy przez kopiec przeciągnęli linię okopów. Później obszar kopca był też wykorzystywany w działalności rolniczej.