Co z testami przesiewowymi na koronawirusa? W starostwie nie wiedzą

CAŁY POWIAT Kilka dni temu minister zdrowia zapowiedział, że trzy województwa w Polsce zostaną objęte programem badań przesiewowych na koronawirusa. Wśród wymienionych miejsc znalazło się także Podkarpacie. Jak zorganizowane zostaną masowe testy i czy objęci nimi zostaną także mieszkańcy naszego powiatu? Tego do końca nie wiedzą też i nasi samorządowcy.

O planach przeprowadzenia testów przesiewowych, czyli badań na znacznie szerszej części populacji, minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w ostatnią sobotę. Według planów resortu zdrowia testami objęci mają zostać mieszkańcy Śląska, Małopolski i właśnie Podkarpacia. Samo badanie ma zostać przeprowadzone testami antygenowymi; mniej wiarygodnymi od genetycznych testów PCR, za to dającymi wynik już po kilkunastu, kilkudziesięciu minutach.

Jak cały proces ma wyglądać pod względem logistycznym i czy takie badania będą prowadzone również na terenie naszego powiatu? Zapytany przez nas o to starosta ropczycko-sędziszowski, Witold Darłak, przyznał, że póki co strona rządowa nie kontaktowała się się z urzędem w sprawie testów

Tą informację słyszałem tylko z mediów. Żadna oficjalna informacja, żadne pismo w tej sprawie do tego momentu do nas nie wpłynęło –odpowiedział nam we wtorek starosta

Słyszałem, że całe województwo ma być objęte takimi badaniami. Jeżeli do tego by rzeczywiście doszło, to zapewne dużą rolę w tym wszystkim odegra Zespół Opieki Zdrowotnej, który pewnie musiałby nam pomóc w zorganizowaniu takich miejsc, bo przypuszczam musiałoby być ich kilka, żeby przeprowadzić to w zorganizowany sposób – dodał włodarz powiatu.

Darłak zaznaczył, że jeśli organy państwowe oddelegują powiat do zorganizowania testów na naszym terenie, to samorząd podejmie się tego zadania.

To, że do powiatowego samorządu nie dotarła jeszcze żadna oficjalna informacja dotycząca badań przesiewowych potwierdziła też wicestarosta Bernadeta Frysztak

Ale według ministerstwa zdrowia te badania mają być prowadzone w stacjach krwiodawstwa i krwiolecznictwa, które mają być do tego odpowiednio przygotowane – stwierdziła we wtorek Frysztak.

Z kolei dzień wcześniej, w rozmowie z RMF FM, Adam Niedzielski tłumaczył, iż rozważany jest dwojaki model wykonywania badań: albo miałyby być one przeprowadzane w gabinetach lekarzy rodzinnych, albo w istniejących punktach drive thru, w których już wykonywane są wymazy na obecność koronawirusa.