Drogi nowy rok

Nowy rok wykończy nas cenami?

Ceny produktów i usług, a także opłaty za prąd i wywóz śmieci. To tylko niektóre rzeczy, które według wielu zapowiedzi już zdrożały, albo mają zdrożeć w 2020 roku. Czy wzrost cen widać też w naszym powiecie? Sprawdziliśmy to.

By zobaczyć, czy ceny produktów w 2020 roku już poszły do góry, wybraliśmy się w ostatni piątek na sędziszowski targ. Wypytywani przez nas klienci, nie zauważają jednak, by od nowego roku zaczęli płacić więcej

Ceny są takie same. Nic się nie zmieniło, ani w jedną, ani w drugą stronę – mówi nam pani ZofiaJa teraz kupowałam jabłka i były po starej cenie. Uważam, że one nie są wysokie – dodaje kobieta.

Podobnego zdania jest też pani Ewa

News will be here

Raczej nie było widać jakichś podwyżek. Ja tu sporadycznie przyjeżdżam, wiadomo na rynku jest zawsze drożej niż w samym sklepie, ale póki co jakichś wzrostów nie widzieliśmy. Zobaczymy co będzie dalej. Ciężko na razie cokolwiek powiedzieć – stwierdza kupująca.

Większych zmian w cenach nie dostrzegają również handlowcy sprzedający na sędziszowskim bazarze

Nic na razie nie jestem w stanie powiedzieć o cenach. Nie byłem jeszcze na giełdzie, więc trzeba jeszcze z tydzień, dwa poczekać, by wiedzieć, czy zdrożeje, czy nie – mówi w rozmowie z Reporterem pan Piotr, sprzedający na targu owoce i warzywa.

Zdaniem mężczyzny, w oferowanych przez niego produktach nie powinna w tym roku nastać jakaś gwałtowna zmiana cen.

Podwyżki wieszczą za to właściciele sklepów z okolicy, z którymi udało nam się porozmawiać. Przyznają jednak, że styczeń powinien być jeszcze raczej spokojny

Na razie tych większych cen jeszcze nie widać. Te zmiany mamy na razie tylko na nadziale towarów. Mleko, które było miesiąc temu po 2,35 złotego, teraz jest już za 2,55 – wylicza pan Zenon, prowadzący sklep w Gnojnicy.

Jest początek miesiąca, wiec czekamy. Ale np. czynsz już mam podniesiony. Zobaczymy co będzie z koncesją. Na razie tylko mówią, że wszystko pójdzie do góry – stwierdza z kolei pani Dorota, mająca swój sklep w Zagorzycach.

Handlowcy nie ukrywają jednak, że nawet jeśli teraz ceny ich produktów nie są wyższe, to zapewne w przeciągu roku będą oni musieli wywindować je do góry.

Inaczej się nie da, ceny muszą wzrosnąć. Choćby przez same opłaty. Ja sobie nie wyobrażam na dzień dzisiejszy prowadzenia sklepu, gdybym miała pracownika. Trzeba by to po prostu zamknąć – mówi pani Dorota.

Wyższe ceny są nieuniknione także zdaniem pana Zenona

Jak będzie podwyżka prądu to zapewne pociągnie to i za sobą resztę. Konsument pewnie zacznie widzieć to trochę później, gdzieś koło polowy roku. Ja nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądać. Ale ceny na pewno pójdą w górę – mówi sklepikarz.

Więcej w 2020 roku prawdopodobnie zapłacimy także za prąd. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził już nowe taryfy dla wszystkich pięciu głównych dostawców energii elektrycznej w Polsce. Według wyliczeń URE największy wzrost czeka klientów Taurona i Energi. U tych dostawców, podwyżki mogą sięgać średnio do 8,6 złotego na miesiąc. Na drugim miejscu jest ENEA, która ma podwyższyć rachunki o 8,3 złotego. Teoretycznie najlżej wzrost cen powinni odczuć klienci PGE. Tam, podwyżka ma osiągnąć maksymalnie 8 złotych za miesiąc. To jednak tylko stawki dotyczące klientów indywidualnych. URE nie podał statystyk, jak duże będą podwyżki za energii w przypadku firm, dla których ustalane są inne taryfy. Wiadomo, że przedsiębiorstwa nie mogą za to liczyć na zapowiadaną przez rząd rekompensatę wzrostu cen prądu.

Dodatkowe złotówki z naszych portfeli zabiorą także lokalne opłaty. Szczególnie bolesna może być podwyżka cen za wywóz śmieci. Tylko w Ropczycach, ta stawka podskoczyła w tym roku o ponad 100 procent. W przypadku domów jednorodzinnych zamieszkałych do 5 osób za pozbycie się odpadów segregowanych trzeba od stycznia zapłacić tam 19,5 złotego od osoby. Identyczna stawka obowiązuje też w Sędziszowie. O 50 procent wzrosła z kolei cena za wywóz odpadów w gminie Wielopole. Mieszkańcy segregujący śmieci, za styczeń zapłacą tam 12 złotych od osoby. Nowe stawki obowiązują również w Iwierzycach. Tam, oprócz wzrostu, zmieniono także sam sposób naliczania opłat. Zlikwidowano „widełki” dzielące mieszkańców na grupy. Zamiast tego cena za śmieci jest teraz wyliczana sztywno od osoby. I wraz z nowym rokiem wynosi ona 16 złotych za odpady segregowane.



Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Administratorzy i moderatorzy podejmą starania mające na celu usuwanie wszelkich uznawanych za obraźliwe materiałów jak najszybciej, jednakże nie jest możliwe przeczytanie każdej wiadomości. Zgadzasz się więc, że zawartość każdego wpisu na tej stronie wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności. Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz). Aby wspomóc te działania rejestrowane są adresy IP autorów. Przyjmujesz do wiadomości, że webmaster, administrator i moderatorzy tego forum mają prawo do usuwania, zmiany lub zamykania każdego wątku w każdej chwili jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako użytkownik zgadzasz się, że wszystkie informacje, które wpiszesz będą przechowywane w bazie danych. Informacje te nie będą podawane bez twojej zgody żadnym osobom ani podmiotom trzecim, jednakże webmaster, administrator i moderatorzy nie będą obarczeni odpowiedzialnością za włamania hackerskie prowadzące do pozyskania tych danych.

9 + cztery =