Płonął jak pochodnia – galeria ZDJĘĆ
ZAGORZYCE GÓRNE♦ W środę, 15 maja około 7:10 w Zagorzycach spalił się samochód. Po przyjedzie strażaków okazało się, że uratowanie czegokolwiek będzie trudne.
– Kiedy przyjechaliśmy, samochód stał cały w płomieniach – relacjonuje Czesław Róg z zagorzyckiej OSP. – Strażacy podali jeden prąd piany ciężkiej. Okazało się, że samochód był wyposażony w instalacje LPG, dlatego po przygaszeniu płomieni druhowie schładzali jeszcze zbiornik – wyjaśnia starszy kapitan Bogusław Drozd, rzecznik prasowy KP PSP w Ropczycach. Na miejscu pożaru pojawił się też patrol policji. Strażacy po zakończeniu swojej pracy przekazali wrak samochodu właścicielowi, który pojawił się wkrótce na miejscu. – Samochód spłonął doszczętnie – mówi Róg.
naj
Podobne wpisy