O śledziach i pomocy
Jadłem sobie rano śledzie i się zastanawiałem, jak to jest, że teraz nawet w sprawie śledzi same kłamstwa. Lubię śledzia pod różnymi postaciami (choć właściwie to jeszcze nigdy nie stosowałem jako zakąski do… wiadomo czego).
Kupiłem ostatnio cztery prostokątne półkilowe opakowania śledzi. Na wszystkich wypisują, a to że śledź po wiejsku, a to po kaszubsku, a to po żydowsku. I co? I kłamią. Bo w opakowaniach była cebula z dodatkiem śledzia, cebula i marchewka z niewielkim dodatkiem śledzia i jeszcze drobno posiekana cebula z dodatkiem okropnie przesolonego śledzia. Jednym słowem – oszustwo!
Takie czasy, że pytanie, ile jest śledzia w śledziu, wcale nie jest bezzasadne. Zresztą w sprawie ryb nas, tu daleko od morza ciągle kłamią. Jeden facet zaczepił mnie jakiś czas temu na ulicy i mówi, czy by mnie nie zainteresował eksperyment, który ostatnio wykonał. Mianowicie kupił rybę mrożoną. Kilogram. Rozmroził i zważył. Okazało się, że ryby jest ledwie pół kilo, reszta to woda a i tak mintaja przecież nie wyżymał. Oszustwo.
Z ryb łatwo się przenosi na inne sprawy. Choćby na taką pomoc po powodzi. Niejeden poszkodowany już się o tym przekonał. Na pytanie, ile realnej pomocy jest w tym, co władze nazywają pomaganiem, znajdujemy w terenie coraz bardziej zatrważające odpowiedzi. Wygląda bowiem na to, że najwięcej państwo i samorządy pomogły… samym sobie.
Remontują się szkoły, drogi, słychać o milionie tu, o milionie tam. Gorzej ze zwykłymi ludźmi. Ci dostali najczęściej tysiąc lub dwa ( choć dużo się gadało o sześciu) a teraz zastanawiają się, co z tą zawrotną pomocą zrobić. Zwłaszcza ci, którzy nie mieli ubezpieczeń. Ci, którzy je wykupili, nie są w lepszej sytuacji. Od powodzi minęło półtora miesiąca a firmy ubezpieczeniowe ciągle jakoś nie dały rady wypłacić wszystkim odszkodowań.
Tymczasem ucieka lato. Domy wymagają położenia nowych tynków, podłóg. Kiedy przyjdzie deszcz a potem mróz, trudno będzie wyremontować domy. Spróbujcie zabrać się za remont z tysiącem złotych, spróbujcie panowie, których wybraliśmy, byście nami rządzili…
Podobne wpisy