Młody chłopak zabił autem młodą dziewczynę
BRZEZINY♦ Przed 22:00 w środę, 10 lipca rozpędzony czerwony renault 19 zjechał do lewej strony drogi powiatowej w Brzezinach. Auto potrąciło wracającą do domu 21–letnią Urszulę. Siła uderzenia była tak duża, że ciało runęło kilkadziesiąt metrów od miejsca uderzenia na pobliską łąkę. Młoda mieszkanka Brzezin zmarła dzień później w szpitalu.
– To straszna tragedia dla obu rodzin. Sprawca z ofiarą z tej same wsi – załamuje ręce około 30-letnia kobieta, sąsiadka tragicznie zmarłej kobiety. Jej mąż był niemal naocznym świadkiem zdarzenia. Do wypadku doszło wieczorem, było już ciemno. Kobieta wracała do domu najprawdopodobniej od koleżanki, szła lewą stroną jezdni. – Mój kolega widział ją parę minut wcześniej przed tym wypadkiem, mówił, że przyświecała sobie nawet latarką czy telefonem – mówi spotkany pod sklepem w Brzezinach chłopak. Do rodzinnego domu miała jeszcze około 100 metrów, kiedy za jej plecami pojawił się samochód.
Podobne wpisy