Brakuje wody, nawet do picia
WIELOPOLE SKRZ., GLINIK, NAWSIE, BRZEZINY♦ Na Wielopolszczyźnie od kilku tygodni ludzie mają poważne problemy z dostępem do wody. W Wielopolu Skrzyńskim, Brzezinach, Gliniku i Nawsiu, gdzie nie ma sieci wodociągowej, w części prywatnych studni wody wystarcza do picia, trudno jest zrobić pranie albo się kąpać. Część Wielopola ma dostęp do wody z wodociągu, ale i tu brak intensywnych opadów spowodował poważne problemy i następują przerwy w dostawie wody. Trzeba ją też dopompowywać.
– Prowadzone jest wzmacnianie ze studni głębinowej dla wodociągu Sośnica gdzie podłączonych jest około czterdzieści domów – wyjaśnia Czesław Leja, wójt gminy Wielopole Skrzyńskie, który wspomina, że beczkowozy już kilkakrotnie dowoziły mieszkańcom pitną wodę. – Ograniczamy się. To jest najlepsze jak do tej pory wyjście. Robimy też zapasy. Jak jest puszczona woda, to się ją łapie do wiader czy garnków, żeby była, gdy ją wyłączą – wyjaśnia Grażyna z Wielopola. Janusz, mieszkaniec Wielopola dodaje, że spółka wodociągowa, która dostarcza wodę, wyłączała pompy na przykład na noc lub w niedzielę, aby źródło mogło jej nazbierać. Podobnie dzieje się w Brzezinach, Gliniku i Nawsiu. – W ostatnim tygodniu kupiliśmy 30 litrów wody pitnej. W butelkach po 5 litrów. Na wszelki wypadek, żeby można było nie tylko ją pić, ale też obiady gotować. W przydomowej studni lustra wody w ogóle nie widać – mówi zmartwiona Irena z Glinika. Nie lepiej jest w Brzezinach. – W ostatnich dniach woda jest, ale co drugi dzień. Z jej ciśnieniem też bywa różnie – tłumaczy Edward. (…) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety
nk
Podobne wpisy