dompondo

Była chora z miłości do mężczyzny i do ojczystego kraju

 

Dom Rodzinny Apolonii Pondo nadal stoi w Kawęczynie Sędziszowskim. Po wojnie to między innymi tutaj szukała jej bezpieka. Według rodzinnych przekazów podczas jednego z najść funkcjonariusze bezpieki nie zastawszy Apolonii aresztowali jej matkę, Katarzynę.

 

KAWĘCZYN SĘDZISZOWSKI♦ Apolonia Pondo pseudonim „Justyna”, to urocza dziewczyna urodzona 17 kwietnia 1912 r. w Kawęczynie, w rodzinie rolnika Filipa i Katarzyny Pondo. Chciała przeżyć życie ze swoim ukochanym narzeczonym. Niestety Sowieci zamordowali go w Katyniu. Wierna tamtej miłości realizowała jedynie swoje drugie uczucie: miłość do ojczyzny i wierność ideałom wyniesionym z domu rodzinnego. Walczyła za nie w organizacjach konspiracyjnych: „Racławice”- Związek Walki Zbrojnej- Armia Krajowa i Wolność i Niezawisłość. Apolonia Pondo obu miłościom pozostała wierna do końca swojego skromnego życia czyli do 1998 roku.

 

Dzieciństwo

Jako dwuletnia dziewczynka jest świadkiem I wojny światowej. Kiedy ma sześć lat rodzi się II Rzeczypospolita Polska. Dzięki temu, chodzi do już polskiej Szkoły Powszechnej w Sędziszowie Młp. Nieraz w upalne dni zatrzymuje się przy „źródełku”, które zapewnia wodę okolicy w upalne lata. Edukację kontynuuje w Seminarium Nauczycielskim w Rzeszowie.

Tam w 1932 zdaje maturę i otrzymuje dyplom nauczycielki szkół powszechnych. W 1935 roku wyjeżdża do Mastkowa koło Kielc, gdzie podejmuje pracę w Szkole Powszechnej. W 1937 r. zostaje przeniesiona do Szkoły Powszechnej w Turach, w powiecie Stolin, na Wileńszczyźnie.

To on

W Turach poznaje młodego, przystojnego oficera rezerwy, również nauczyciela w Szkole Powszechnej. Rozpoczyna się romans, młodzi zakochują się w sobie, zaręczają, planują wspólną przyszłość.

 

Niestety dwa totalizmy niemiecki, który na Polskę rzuca się 1 września i radziecki, który atakuje 17 września 1939 roku rozdzielą tych dwoje. Już w sierpniu 1939 roku nadchodzi karta mobilizacyjna dla niego. Walczy w Wojsku Polskim i dostaje się do niewoli sowieckiej. Po śledztwie przeprowadzonym przez NKWD zostaje zamordowany w 1940 roku w Katyniu.

 

To ona

 

II wojna światowa zastaje Apolonię Pondo u rodziców w Kawęczynie Sędziszowskim. W latach 1940 – 1944 pracuje zawodowo jako urzędniczka w Zarządzie Gminnym w Sędziszowie Młp. Tęsknota za narzeczonym nie daje się ukoić.

 

Apolonia Pondo zmienia zawód nauczycielki na konspiratorkę. W listopadzie 1939 roku wstępuje do tajnej organizacji „Racławice”, przyjmuje pseudonim „Słonecznik”. W 1940 razem z tą organizacją zostaje scalona w Związku Walki Zbrojnej (Apolonia występuje pod ps. „Justyna”).

 

W Wojskowej Służbie Kobiet

Apolonia rozpoczyna działalność w Wojskowej Służbie Kobiet, przez cały okres konspiracyjnej działalności, jej bezpośrednią przełożoną była koleżanka szkolna i najbliższa przyjaciółka ppor. czasu wojny Józefa Depa-Fitoł ps. „Horpyna”.

 

Apolonia Pondo jest w latach 1940 – 42 referentką WSK w placówce ZWZ w Sędziszowie Młp., a od 1942 r. pełni funkcję zastępcy komendantki WSK (Wojskowej Służby Kobiet) w placówce AK Sędziszów I – kryptonim „Sława”. Od stycznia 1944 roku jest już zastępcą komendantki Woskowej Służby Kobiet w Podobwodzie AK w Sędziszowie Młp.

Uroda Apolonii Pondo nie raz pomagała jej w pracy konspiracyjnej. – Kiedyś tak zauroczyła Niemców, że nie tylko nie zauważyli paczki ulotek, ale jeszcze ją podwieźli samochodem tam, gdzie chciała – mówi Agnieszka z domu Paszkowska, jedna z siostrzenic Apolonii Pondo. FOTO: ARCHIWUM

Szkoli, legalizuje, jest łączniczką

Apolonia Pondo w WSK jest odpowiedzialna za szkolenie poszczególnych służb. Aby poprawić swoje umiejętności przechodzi specjalistyczne przeszkolenie w Komendzie Okręgu Armii Krajowej w Krakowie. Na polecenie Szymona Fitoła ps. „Kruk”, który działał z upoważnienia AK, Apolonia Pondo wystawia kenkarty (okupacyjne dowody osobiste) dla osób ukrywających się.

 

Osobiście dostarcza również czyste blankiety kenkart do Obwodu AK Dębica w ręce Antoniego Cwena ps. „Ryś”. W latach 1942 – 1944 doraźnie wykonuje funkcję łączniczki. Osobiście przewozi ważną pocztę do Komendy Obwodu AK w Dębicy i do Inspektoratu Rejonowego AK w Rzeszowie.
Na pomoc Pustkowa

Wojskowa Służba Kobiet Podobwodu AK w Sędziszowie Młp. przed Akcją „Burza”, poza normalnymi obowiązkami służbowymi i szkoleniami ukrywa zdekonspirowanych żołnierzy AK i czuwa nad ich bezpieczeństwem, zbiera żywność dla więźniów w Pustkowie i dowozi ją do obozu koncentracyjnego. Żywność magazynowaną w Skrzyszowie przejmuje księżna Helena Jabłonowska ps. „Rzepicha”- prezes i działaczka charytatywna w Radzie Głównej Opiekuńczej i dostarcza ją więźniom Pustkowa. Warto pamiętać, że ta arystokratka pomagała wcześniej Żydom w getcie w Dębicy i żołnierzom AK z całej okolicy.

Wielkie pieczenie przed „Burzą”

Tuż przed Akcją „Burza” członkinie WSK gromadzą większe ilości mąki i pieką z niej suchary, które są transportowane do Gnojnicy, a następnie dla zgrupowania partyzanckiego do Lipnicy. Pod sucharami ukrywane są karabiny. W czasie Akcji „Burza” wszystkie sekcje WSK z placówek AK Sędziszów I „Sława”, placówki AK Sędziszów II „Strzała” są prawie, że w pełnych składach osobowych.

 

W lecie 1944 r. uczestniczą w Akcji „Burza”. Najbliższe otoczenie komendantki WSK Podobwodu AK Sędziszów Młp. ppor.cz.w. Józefy Depa-Fitoł zajmuje się w dniach 29 lipiec do 3 sierpień na terenie Księżomostu (wtedy przysiółek Kawęczyna), od 4 do 8 sierpnia w Olchowej, później do 15 sierpnia na terenie Nockowej.

 

Pod okupacją sowiecka

Po Akcji „Burza” nowo mianowana komendantka WSK dębickiego obwodu AK pod okupacją sowiecką z siedzibą w Sędziszowie Młp. ppor.cz.w. Józefa Depa- Fotoł angażuje Apolonię Pondo do odtwarzania struktur WSK. Warto chociaż wymienić nazwiska kilku jej koleżanek- towarzyszek walki: Anny Barcińskiej, Genowefy Jop, Zofii Żmudy, Heleny Kozek, Stefanii Demczak…

 

Wkrótce Apolonia Pondo zostaje zdekonspirowana. Zagrożona aresztowaniem przez NKWD – UB i wywózką w głąb ZSRR ukrywa się w rejonie Rzeszowa i Kolbuszowej do wiosny 1945 roku.

 

Wyjazd. Wreszcie może uczyć dzieci.

W czerwcu 1945 roku wyjeżdża do Białej Krakowskiej, tam od września rozpoczyna pracę w Szkole Powszechnej w Kozach koło Białej Krakowskiej. Wiosną 1946 roku Szymon Fitoł angażuje Apolonię Pondo do działalności w strukturach stowarzyszenia Wolność i Niezawisłość, niestety jesienią 1946 roku zostaje aresztowana przez UB i osadzona w więzieniu w Bielsku.

 

Amnestia

W 1947 odbywają się sfałszowane wybory do Sejmu Ustawodawczego, PSL zgodnie z poleceniem Józefa Stalina „zdobył” 10,3% głosów. Władze ogłaszają w kwietniu 1947 r. amnestię. Nasza bohaterka korzysta z niej i wyjeżdża do Łodzi.

 

Bezpieka nadal „nie spuszcza” z niej uwagi, Apolonia Pondo ma trudności ze zdobyciem pracy. Wreszcie zatrudniają ją Zakłady Przemysłu Bawełnianego im. St. Dibois, tam pracuje do 1963 roku. Nie może uczyć.

 

Bliżej domu

W lutym 1963 roku znajduje upragnione zatrudnienie bliżej Kawęczyna. No nie tak zupełnie blisko i nie w tym zawodzie, w jakim chciała, ale zawsze. Jest pracownicą Spółdzielni im. J. Dąbrowskiego w Krakowie. Pracuje tam do emerytury, tj. do kwietnia 1972r. Wreszcie może wrócić do Kawęczyna Sędziszowskiego.


Doczekała się wolności Ojczyzny

Na przełomie sierpnia i września 1989 roku, pomimo podeszłego wieku, angażuje się w tworzenie struktur Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej dawnego powiatu dębickiego. Następuje połączenie tej organizacji ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej, Apolonia Pondo zostaje członkiem ŚZŻAK sędziszowskiego koła. Ze starszeństwem od 3 maja 1944 roku jest awansowana do stopnia podporucznika czasu wojny.


Doczekała się

Skromna, odznaczona jedynie Krzyżem Armii Krajowej, zmarła 9 czerwca 1998 roku w Szpitalu Wojewódzkim w Rzeszowie. Dołączyła do zamordowanego w 1940 roku w Katyniu. Wreszcie mogła „przytulić się” do swojego oficera z Willeńszczyzny.

Apolonia Pondo została pochowana na cmentarzu parafialnym (obecnie komunalnym) w Sędziszowie Młp.

 

Jan Flisak



Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Administratorzy i moderatorzy podejmą starania mające na celu usuwanie wszelkich uznawanych za obraźliwe materiałów jak najszybciej, jednakże nie jest możliwe przeczytanie każdej wiadomości. Zgadzasz się więc, że zawartość każdego wpisu na tej stronie wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności. Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz). Aby wspomóc te działania rejestrowane są adresy IP autorów. Przyjmujesz do wiadomości, że webmaster, administrator i moderatorzy tego forum mają prawo do usuwania, zmiany lub zamykania każdego wątku w każdej chwili jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako użytkownik zgadzasz się, że wszystkie informacje, które wpiszesz będą przechowywane w bazie danych. Informacje te nie będą podawane bez twojej zgody żadnym osobom ani podmiotom trzecim, jednakże webmaster, administrator i moderatorzy nie będą obarczeni odpowiedzialnością za włamania hackerskie prowadzące do pozyskania tych danych.

sześć + dziewięć =