gasior

Świńska grypa. Nikt nie wie, co z tego wyniknie

Z Robertem Gąsiorem, lekarzem i dyrektorem do spraw medycznych ropczyckiego ZOZ-u rozmawiamy o tym jak zachowywać się w związku z doniesieniami o rozprzestrzenianiu się na świecie wirusa świńskiej grypy.
Mamy powody, żeby obawiać się wirusa świńskiej grypy w powiecie? Mieszkańcy zastanawiają się, jak traktować doniesienia o epidemii i wywołanych nią zgonach.
Epidemiolodzy podają takie fakty: wirus po pierwsze jest nowy, jest zupełnie nowy gatunkowo. Wirus grypy mutuje, każdego roku jest nieco inny a ten jest o tyle niebezpieczny, że zmutował i jest częściowo wirusem ludzkim, częściowo świńskim i w jakiejś tam części ptasim.
W tej chwili żaden ludzki organizm nie jest na tego wirusa odporny. Poza tym wirus ma możliwość przechodzenia z człowieka na człowieka no i objawy są dość groźne. Wśród tych kilkuset zachorowań w Meksyku są ofiary śmiertelne, więc należy go traktować poważnie.
Jakie są szanse, że lekarz pierwszego kontaktu odróżni świńską grypę od zwykłej?
Przede wszystkim trzeba wyróżnić grupę ryzyka. Są ludzie, którzy bądź wracają z podróży do krajów w których pojawiły się zachorowania, czyli z Meksyku i ze Stanów Zjednoczonych…
Podobno są też doniesienia o zachorowaniach w Wielkiej Brytanii?
Tak, w niektórych krajach Europy też już potwierdzono zachorowania. W grupie ryzyka chodzi o wszystkich tych, którzy mogli mieć potencjalnie kontakt z osobami, które mogły być chore.
Objawy świńskiej grypy rozwijają się w ciągu kilku dni i są podobne jak w przypadku zwykłej grypy: wysoka gorączka bóle mięśni, bóle głowy, utrata apetytu, osłabienie. Żeby potwierdzić, ze to jest ten a nie inny wirus potrzebne są badania specjalistyczne w laboratoriach z materiału pobranego od chorego.

W mediach słyszymy wezwania, żeby osoby, które złapały jakieś przeziębienie czy grypę, natychmiast zgłaszały się do lekarzy pierwszego kontaktu. To jest zasadne?
To zasadne jak przy każdej grypie. Jeśli chodzi o podejrzenie wirusa świńskiej grypy, dotyczy to przede wszystkim osób, które miały kontakt, bądź wracają z krajów gdzie są zachorowania. W stosunku do tych osób trzeba zachować podwyższoną ostrożność.
Wiele osób w naszym powiecie ma rodziny w USA, w Wielkiej Brytanii. Co można im podpowiedzieć jeśli tam jadą?
Właśnie przyszły do nas z Głównego Inspektoratu Sanitarnego zalecenia dla osób wyjeżdżających za granicę i wracających. Wyjeżdżającym zaleca się bezwzględne stosowanie się do zasad i zaleceń miejscowej służby zdrowia, unikanie bliskiego kontaktu z osobami u których występują objawy grypopodobne.
Pozostanie w domu jeśli u konkretnej osoby wystąpią objawy grypopodobne, podczas kaszlu i kichania zakrywanie nosa chusteczką, ewentualnie stosowanie maseczek ochronnych. Częste mycie rąk wodą z mydłem, unikanie częstego dotykania rękami oczu, nosa i ust.
A jeśli ktoś w tych dniach wraca na przykład ze Stanów Zjednoczonych?
W razie wystawienia objawów takich jak wspomniane trzeba skontaktować się do lekarza pierwszego kontaktu, poinformować go o pobycie w rejonie, w którym potencjalnie mógł występować wirus świńskiej grypy i lekarz po zbadaniu dalej decyduje o o tym gdzie pacjenta kierować.
Według instrukcji b tacy pacjenci będą kierowani do kilkudziesięciu oddziałów zakaźnych przy szpitalach na terenie całej Polski i tam będzie diagnozowane czy mamy do czynienia z jakimś banalnym przeziębieniem, czy jest to wirus grypy świńskiej, który nazwano AH1 N1.
Na terenie działania ropczyckiego ZOZ-u były osoby, które zgłaszały się już w takich okolicznościach o jakich mówimy?
Nie, ja się nie spotkałem z takimi informacjami. Wiem, że na terenie kraju są to pojedyncze osoby.
Czyli na razie trzeba spokojnie słuchać jakie są informacje?
Szczepienie teraz nie ma sensu, bo szczepionka, którą szczepiliśmy się jesienią, nie działa na tego wirusa. Natomiast nie widać jakiejś dużej dynamiki zachorowań, pierwsze wiadomości pojawiły się parę dni temu, na razie mamy informacje o pojedynczych przypadkach w Nowej Zelandii, Izraelu, Europie, ale to są pojedyncze przypadki. Na razie nie ma informacji o dużym przyroście zachorowań. Ludzie podróżują, więc nie da się tego tak zatrzymać.
Czyli zachowujemy spokój ale i rozsądek?
Spokojnie z rozwagą, ale nie na zasadzie, że na pewno nic z tego nic nie wyniknie, bo problemy mogą być jeszcze różne. Obserwować, dowiadywać się, a w razie jakichś kłopotów kontaktować się z nami. I stosować się do tych zaleceń, które rozpowszechniamy w naszych placówkach.

Rozmawiał Wojciech Naja


Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Administratorzy i moderatorzy podejmą starania mające na celu usuwanie wszelkich uznawanych za obraźliwe materiałów jak najszybciej, jednakże nie jest możliwe przeczytanie każdej wiadomości. Zgadzasz się więc, że zawartość każdego wpisu na tej stronie wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności. Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz). Aby wspomóc te działania rejestrowane są adresy IP autorów. Przyjmujesz do wiadomości, że webmaster, administrator i moderatorzy tego forum mają prawo do usuwania, zmiany lub zamykania każdego wątku w każdej chwili jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako użytkownik zgadzasz się, że wszystkie informacje, które wpiszesz będą przechowywane w bazie danych. Informacje te nie będą podawane bez twojej zgody żadnym osobom ani podmiotom trzecim, jednakże webmaster, administrator i moderatorzy nie będą obarczeni odpowiedzialnością za włamania hackerskie prowadzące do pozyskania tych danych.

12 + trzy =