plutonowy

Krzyż Kawalerski dla porucznika z Sędziszowa

Tadeusz Czechowski w mundurze

 

SĘDZISZÓW MŁP♦ Porucznik Tadeusz Czechowski ps.”Pająk” z Sędziszowa w grudniu otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Ten lwowiak trafił do Sędziszowa pod koniec II wojny światowej uciekając przed Rosjanami. Tu pozostał i stał się częścią powojennej historii miasta. Dzisiaj przypominamy jego wojenną drogę, na której końcu zobaczył charakterystyczną wieżę sędziszowskiego Ratusza.

 

Bracia zginęli w bitwach

News will be here

Tadeusz Czechowski Urodził się 27 marca 1916 r. we Lwowie w rodzinie hallerczyka Jana Emila Czechowskiego. Choć miał rodzeństwo, to rósł jak jedynak.

 

Jego trzej starsi bracia polegli bohaterską śmiercią. Pierwszy ginie Kazimierz Czechowski – pod Radzyminen w bitwie warszawskiej w sierpniu 1920, potem

 

Jan Czechowski nad Dniestrem koło Halicza w 1914r. Wreszcie Roman Czechowski pada od kuli pod Zadwórzem (zwanym Polskimi Termopilami) w sierpniu 1920r.

Od kaprala do podchorążego

Tadeusz wychowuje się jako jedynak w rodzinie, w której ciągle pamięta się o latach zmagań o wolną Polskę. Ojciec często chodzi z synem do Związku Hallerczyków, do lokalu „Gwiazdy”, na ul. Franciszkańskiej we Lwowie.

 

Po ukończeniu X Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza Tadeusz zdaje maturę w 1936 roku. W latach 1936- 37 uczęszcza do Szkoły Rezerwy przy 19 pp we Lwowie. To tam uzyskuje wojskowy stopień kaprala podchorążego.

 

Po manewrach w Trościańcu awansuje jeszcze na plutonowego podchorążego i tak kończy się jego wojskowa edukacja.

 

Zamiast naukowca, żołnierz

 

Jak się później okazało być może dzięki temu przerwaniu wojskowych szkół, Tadeusz uniknął losu kolegów starszych stopniem, którzy w 1940 zginęli zamordowani w Katyniu przez NKWD. Tadeusz studiuje teraz na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie.

 

Utalentowany student zwraca uwagę prof. Halbana, który proponuje mu pozostanie na uczelni w charakterze asystkenta. W przedwojennej Polsce nadchodzi wojna i Tadeusz musi myśleć o sprawach kraju, pozostawić marzenia o naukowej karierze. Wraca do wojska…

 

Pierwszy bój

 

Tuż przed napaścią Niemców na Polskę, 30 sierpnia 1939 Tadeusz dostaje powołanie do 5 Kresowej Dywizji Piechoty. Ostatecznie walczy w 19 pp „Orląt Lwowskich”. Później jest zastępcą dowódcy 2 Plutonu Karabinów Maszynowych w 2 batalionie pierwszego rzutu mobilizacyjnego 19 pp.

 

Podczas kampanii wrześniowej jego pułk jest podporządkowany GO generała Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego. Tadeusz Czechowski po raz pierwszy

 

uczestniczy w potyczce 12 i 13 września we wsi Ciekowice, położonej około 1 km od Wisły między przedmieściem Płocka, a Radzikiem i Dobrzykowem. To tam 1 i 2 batalion ponosi duże straty.

 

Trafia do niewoli

 

Następnie oddział Tadeusza Czechowskiego osłania Armię Poznań i Armię Pomorze w rejonie Gostynina, Gąbina, Kowela, w Sannikach, a potem pod Sochaczewem. Z 14 na 15 września z kolegami z oddziału walczy w zaciętym boju niedaleko Łącka, dzięki czemu Armia Poznań wycofuje się w kierunku na Warszawę.

 

Wreszcie 19 września jego jednostka aktakuje Sochaczew i przejściowo zajmuje miasto. Odparci przez Niemców próbują forsować Bzurę w okolicach Sochaczewa. Udaje się. Tadeusz z kolegami przyłącza się do silnego oddziału i przedostaje na obrzeże Puszczy Kampinoskiej. Pod Ożarowem Tadeusz Czechowski trafia do niewoli niemieckiej.

 

Ucieka z oflagu

 

Tadeusz Czechowski zrywa swoje dystynkcje i występuje jako szeregowiec. Młodego żołnierza hitlerowcy umieszczają w obozie przejściowym w Łowiczu. Udaje się mu jednak uciec. Tadeusz przekrada się teraz do Warszawy, a stamtąd, przy pomocy bratowej, Zofii Czechowskiej rusza w drogę powrotną do Lwowa.

 

Pociągiem udaje się mu dojechać do Żurawicy, potem pieszo do Ostrowa, gdzie przekracza graniczny San. Przed wojną we Lwowie mieszkał na ulicy Wyspiańskiego 6. Ma do wypełnienia misję przekazania pozdrowień dla Heleny Pokorny, siostry generała Franciszka Altera, która miała tam mieszkać. Nie udaje się mu, bo kobieta jest już wtedy najprawdopodobniej na Węgrzech.

Kolega z konspiracji

 

Aby uniknąć wcielenia do Armii Czerwonej Tadeusz Czechowski wstępuje na trzeci rok Uniwersytetu, przemianowanego przez Rosjan na Państwowy Uniwersytet Ukraiński im. Iwana Franki.

 

Niewiele rozumie z treści wykładów prowadzonych po rosyjsku i ukraińsku, ale studiowanie zapewnia względne bezpieczeństwo. W mieście jest pełno donosicieli. Prawdopodobnie to przez nich znajomy Tadeusza, Bronisław Szklarczyk wpada w ręce NKWD.

 

W czasie śledztwa, funkcjonariusze zarzucają mu zdradę ZSRR i skazują. Na szczęście dzięki zamieszaniu w czasie ataku Niemiec na ZSRR w czerwcu 1941 r. udaje mu się uciec z więzienia NKWD, czyli z tzw. Brygidek.

 

Tam gdzie Karol Wojtyła

 

W kręgu znajomych Tadeusza są też Jan Szczepaniak i Franciszek Wilk ale wie niewiele o ich działalności. Sam jest trzymany w „rezerwie”. Dopiero spotkanie z podporucznikiem Janem Dygą owocuje planem przedarcia się do Generalnego Gubernatorstwa.

 

Młody konspirator trafia do Warszawy, a następnie Krakowa. Tam lokuje się w Katolickim Domu Akademickim przy Placu Jabłonowskich, tym samym, w którym mieszka Karol Wojtyła z ojcem. Nad przybyszem ze Lwowa opiekę roztacza prorektor ks. Dec.

 

W 1941 roku, na dwa miesiące przed atakiem na ZSRR Niemcy zajmują Dom Akademicki. Tadeusz musi uciekać. Kolejny raz przez ”zieloną granicę” przedostaje się do Lwowa.

 

Rodzina Czechowskich w Sędziszowie Młp. w 1945 roku. ( zdjęcie pochodzi z archiwum rodzinnego)

 

Rower w częściach

 

Życie po okupacją radziecką to koszmar. Powszechna inwigilacja, zagrożenie deportacją, trudności w zdobyciu jedzenia i innych artykułów pierwszej potrzeby, rekwizycje.

 

Ciekawostką jest to, że przez całą pierwszą okupację sowiecką Tadeuszowi udaje się przechować rower rozebrany na części i ukryty w kilku miejscach. Tylko dzięki temu uniknął rekwizycji ze strony czerwonoarmistów.

 

Czekali na Niemców

 

Niedługo po powrocie do Lwowa, czyli 22 czerwca rozpoczyna się wojna niemiecko – radziecka.Lwowiacy początkowo cieszą się z przybycia Niemców.

 

Spodziewają się, że będzie tak jak za panowania Austriaków, w czasach cesarza Franciszka Józefa I. Hitlerowców szczególnie ciepło witają Ukraińcy. Ci widzą w III Rzeszy sojusznika w drodze do uzyskania niepodległej Ukrainy.

Na kolei w konspiracji

 

Już pod okupacją niemiecką Tadeusz Czechowicz początkowo trudni się handlem, ale mu nie idzie a z czegoś trzeba utrzymać rodzinę. W 1942 roku znajduje pracę jako robotnik magazynowy na stacji kolejowej Lwów- Parsenkówka.

 

Miejscem pracy jest składnica maszyn rolniczych i drobnicy żelaznej. Ta praca pozwala mu przysłużyć się sprawie polskiej. Po zaprzysiężeniu do AK zostaje przekazany do dyspozycji szefa wywiadu Okręgu Lwów ppor. Mieczysława Borodeja ps. „Lis”.

 

Na stacji kolejowej razem z Zygmuntem Jeżowskim zbiera informacje o ruchach niemieckich kolumn samochodowych, transportów kolejowych z wojskiem i sprzętem wojskowym. Tadeusz początkowo pomaga też w kolportażu ulotek prasy niepodległościowej, ale ze względów bezpieczeństwa rezygnuje z tej działalności.

 

Kilkakrotnie współorganizuj za to przerzuty przez granicę rumuńską. Chodzi o polskich kurierów, wojskowych i inżynierów. Stara się nadrobić zaległości w pracy konspiracyjnej, w stosunku do żony, Izydory która w tym czasie jest już doświadczonym konspiratorem.

 

Akcja Burza

 

W drugiej połowie lipca 1944 r. Tadeusz trafia pod komendę por. Józefa Szymańskiego, dowódcy sformowanej 2. kompanii 26. pp AK. To z tą jednostką bierze udział w akcji „Burza”. Dokładniej w zgrupowaniu pod dowództwem kpt. Jana Kozika (ps. „Karski“).

 

Tadeusz razem z kolegami z AK wypiera Niemców z północno – zachodniej dzielnicy Lwowa. Z ulic Górnej, Janowskiej, Gródeckiej, częściowo z Sygniówki aż po Kortumową Górę. Tam wobec silnego ognia niemieckiego, 26. pp ponosząc duże straty musi się wycofać.

 

Ucieczka do Sędziszowa

 

Tadeusz pod Kortumową Górą ochrania kolegów przenoszących rannych do doraźnego punktu pomocy lekarskiej w budynku Politechniki Lwowskiej. Po oczyszczeniu z Niemców Śródmieścia Lwowa i dzielnicy Łyczakowskiej tak samo pomaga sanitariuszom śpieszącym do Szpitala św. Zofii przy ulicy Głowińskiego.

 

Wreszcie 27 lipca 1944 roku Armii Krajowej udaje się oswobodzić miasto od Niemców. Dzień później po wejściu Sowietów, w rejonie Góry Stracenia następuje rozwiązanie oddziału. Uciekając przed sowieckimi aresztowaniami, razem z żoną Tadeusz dociera w sierpniu 1944r. do Sędziszowa Małopolskiego.

 

Kątem u kapucynów

 

Początkowo małżeństwo Czechowskich znajduje schronienie w Klasztorze braci Kapucynów. Później zamieszkują u państwa Jasińskich, przy ulicy Tadeusza Kościuszki 4. Jeszcze później na ul. Szerokiej 5.

 

Oboje z żoną rozpoczynają pracę jako nauczyciele. On dodatkowo musi kończyć studia. Tadeusz zdobywa dyplom na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

 

Czechowscy wrastają w miasto

 

Izydora Czechowska jest nauczycielką j.polskiego i j. rosyjskiego w Miejskim Koedukacyjnym Gimnazjum Im. Ks. Piotra Skargi w Sędziszowie Młp. (później przemianowanym na Państwowe Liceum Ogólnokształcące).

 

Następnie, od 1950r. uczy w Liceum Sztuk Plastycznych w Sędziszowie Młp. Od 1961r. jest zastępcą dyrektora, a od 1966 dyrektorką tej szkoły. Tadeusz Czechowicz zostaje nauczycielem języka niemieckiego.

 

Po przeniesieniu „plastyka” do Rzeszowa pracuje w Zespole Szkół Zawodowych w Sędziszowie Młp. Często tłumaczy też grzecznościowo teksty i doradza w sprawach prawnych. Staje się też doradcą prawnym w spółdzielczości a w latach sześćdziesiątych opiekuje się klubem sportowym „Lechia“ w Sędziszowie Młp. Nadal doradzał w sprawach prawnych, działał też w Towarzystwie Miłośników Ziemi Sędziszowskiej.

 

Ponad 60 lat po wojnie, Tadeusz Czechowski otrzymał jedno z najwyższych polskich odznaczeń państwowych.

 

Dwa odznaczenia

 

Tadeusz Czechowski po latach doczekał się wolnej Polski. Jest dwukrotnie odznaczony Medalem Wojska Polskiego (m.in. w 1948r.) i Krzyżem Armii Krajowej w 1975 r.. W w 1982r otrzymał też Medal za Udział w Wojnie Obronnej 1939 roku.

 

W w 1995 roku uhonorowano go również Odznaką Weterana Walk o Niepodległość. We wrześniu 2000 roku Tadeusz Czechowski otrzymał nominację na stopień porucznika. Wreszcie w lipcu 2008 roku Prezydent RP Lech Kaczyński przyznał mu za szczególne zasługi Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

 

Na ceremonię wręczenia odznaczenia pojechał w listopadzie do Pałacu Belwederskiego w Warszawie.

 

 

Tadeusz Czechowski nadal samotnie mieszka w Sędziszowie Młp.i ciągle aktywnie działa w lokalnym środowisku.

 

Jan Flisak



Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Administratorzy i moderatorzy podejmą starania mające na celu usuwanie wszelkich uznawanych za obraźliwe materiałów jak najszybciej, jednakże nie jest możliwe przeczytanie każdej wiadomości. Zgadzasz się więc, że zawartość każdego wpisu na tej stronie wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności. Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz). Aby wspomóc te działania rejestrowane są adresy IP autorów. Przyjmujesz do wiadomości, że webmaster, administrator i moderatorzy tego forum mają prawo do usuwania, zmiany lub zamykania każdego wątku w każdej chwili jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako użytkownik zgadzasz się, że wszystkie informacje, które wpiszesz będą przechowywane w bazie danych. Informacje te nie będą podawane bez twojej zgody żadnym osobom ani podmiotom trzecim, jednakże webmaster, administrator i moderatorzy nie będą obarczeni odpowiedzialnością za włamania hackerskie prowadzące do pozyskania tych danych.

cztery × dwa =